Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Kawiarenka => Wątek zaczęty przez: Mirusia w Sierpnia 03, 2013, 09:37:48 am
-
Od paru lat używam, bo sama sobie farbuję, a u fryzjera jedynie ścinam, włoskiej farby firmy BES.
Kupuję ją u znajomej fryzjerki, bo nie ma jej w sprzedaży detalicznej. Do tego woda utleniona, też tej firmy, 6%. Mieszam dwie 8.23 i 6.7. Wychodzi ciemny, zimny, blond, albo jasny, zimny, beż. Nie lubię ciepłych kolorów na głowie. Składniki są te same, długość trzymania też ta sama. Nie wiem od czego to zależy.
Chwalę sobie tę firmę, ale chętnie posłucham Waszych opinii na temat farbowania włosów i używanych szamponów.
-
ja od jakiegoś czasu używam wyłącznie farb naturalnych, takich naprawdę naturalnych; zaczynałam od Logony w kremie, ale jest droga i dawała średnio-ładny kolorek, dlatego przerzuciłam się na farby Khadi (w proszku) i jestem bardzo zadowolona; plusy są takie, że są to farby 100% roślinne, nie mają amoniaku, PPD, żadnej chemii; kolor się szybko nie wypłukuje, jest naturalny (nie ma efektu "ufarbowanego hełmu"), farby są dość wydajne - teraz farbuję głównie odrosty, więc jedno pudełko (ok. 26 zł) starcza na kilka razy;
minusy - bardzo ograniczona ilość kolorów (czerwony, jasny brąz, orzechowy brąz, ciemny brąz, czarny), rozjaśnienie włosów za pomocą tych farb nie jest możliwe; przy dużej ilości siwych włosów konieczne jest farbowanie dwustopniowe (najpierw na czerwono, potem wybrany brąz lub czerń), na szczęście ja mam siwych jeszcze dość mało; trzeba też przyzwyczaić się do specyficznego zapachu - duszący ziołowy/szczawiowy (ale można się ratować dodając jakiś pachnący olejek); podobno też po takim farbowaniu nie można farbować chemicznie w krótkim odstępie czasu, bo chemiczna farba nie chwyci (ale nie wiem, nie próbowałam); minus też jest taki, że po farbowaniu w zasadzie teoretycznie należy odczekać 48 godzin z myciem, co dla mnie myjącej włosy codziennie jest deko kłopotliwe, ale już nie raz myłam włosy po 24 godzinach i nie wpłynęło to negatywnie na efekt;
farby khadi mają certyfikat BDIH, oprócz Logony i Khadi naturalne farby produkuje jeszcze Sante, ale tych nie testowałam;
fryzjerów lepiej o takie farby nie pytać, bo 99% jest do nich negatywnie nastawiona (wiadomo dlaczego)
-
a co z henną? niby naturalna ? ja używam tak na zmianę z tradycyjnymi farbami bo siwych już mam sporo :/
-
Ciekawe rzeczy piszesz aquilo :)
Nie interesowałam się do tej pory tymi naturalnymi farbami, a teraz już pewnie nie będę zmieniać. A może? W każdym bądź razie, to co piszesz, mnie zachęciło. Tylko, że ja niestety mam dużo siwych i muszę to porządnie rozważyć.
Stosowałam kiedyś dawno hennę, ale było z nią podobnie, jak z tymi Twoimi. Stwarzała jakąś otulinę na włosie, tak, że trzeba było uprzedzić fryzjerkę, bo przy farbowaniu po niej fryzjerskimi farbami wychodziły dziwne rzeczy :o
Sprawdziłam w necie. Jest trochę tego :)
Kupowałaś jakieś inne kosmetyki z tych firm?
-
khadi to też chyba henna jest , henną/ale sprowadzaną z Bułgarii- Rubina się zwała/ kiedyś farbowałam ale to zamierzchłe czasy ,był super miedziany,czerwony,w naparze z herbaty ją rozrabiałam i trzymałam na włosach cała noc ,albo była też w kolorze miedziano -złotym ,kolory rzeczywiście piękne ,włosy tez /ale i włosy insze :D ,młodsze/ ale jest jedno ale ciężko henny się pozbyć z włosów,bardzo głęboko wchodzą w strukturę ,nie mogłam później żadną farba ich pokryć ,dopiero musiałam ściąć na zapałkę ,teraz od jakiegoś czasu ja i córką robimy farba syoss mixing colors ja mix karmelowo-nugatowym farba i kolor rewelacyjny,córka robi mix orzechowe-cappucino ,piękne kolory ,śliczny kolor nawet jak się zmywa ,włosy błyszczące ,odżywione ,ale zrobiłam ostatnio syoss Oleo Intense bez amoniaku ale coś tam w składzie dziwnego jest zrobiłam złocistą miedzią i nie jestem zadowolona ani z koloru ,włosy matowe,przesuszone i jakieś takie dziwne ,teraz czekam żeby od słońca zjaśniały i jakiś może jaśniejszy kolor położę blond coś tam 8),robiłam tez Classicem tez spoko ,oj od zawsze farbuje włosy i rożnie to z tymi farbami bywa :D.
-
a co z henną? niby naturalna ? ja używam tak na zmianę z tradycyjnymi farbami bo siwych już mam sporo :/
jest henna i henna :P tzn jest właśnie prawdziwa henna, używana w farbach naturalnych i sztuczna (PPD); trzeba dobrze się wczytać w etykietki, bo producenci na opakowaniach często wielkimi literami piszą, że coś jest naturalne, że to henna, a dopiero drobnym drukiem z tyłu opakowania jest napisane, że to tak naprawdę mieszanka - naturalnej i sztucznej;
sztuczna znacznie częściej uczula niż ta naturalna, ale test alergiczny tak czy siak powinno się zrobić :)
khadi to też chyba henna jest
tak, plus amla, indygo, neem i jakieś tam inne w zależności od koloru
ale jest jedno ale ciężko henny się pozbyć z włosów,bardzo głęboko wchodzą w strukturę ,nie mogłam później żadną farba ich pokryć ,dopiero musiałam ściąć na zapałkę
tak, dlatego ja zaczęłam w ten sposób farbować dopiero jak byłam na 100% przekonana, że nie chcę eksperymentować z kolorem włosów, tylko pozostanę przy brązach; dlatego mi to odpowiada, ale jak ktoś lubi sobie skakać z koloru na kolor i lubi mniej klasyczne kolory, albo blondy, to rozwiązanie się nie sprawdzi
Mirusiu - z khadi kupowałam jeszcze olejek do włosów, pomógł mi na wypadanie, dość drogi, ale starczył na pół roku, teraz używam innej marki, ale ten pewnie za jakiś czas znowu kupię; włosy ogólnie mam do pupy (w sensie jakości, nie długości :P), ale te olejki chyba im służą; grube, gęste i piękne to moje włosy nigdy nie będą, ale jakąś tam poprawę widzę;
-
To ja prosam, piknie, o nazwę tego łolejku :)
Ja tyż mam włoski do pupy :(
Ale o tym chiba pisałam w wątku tamosiowym, bo z nim wiążę dużą zmianę na niekorzyść. Może ten łojejek okaże się dobry :0ulan:
-
ja używałam tego: http://www.khadi.pl/olejek-stymulujacy-wzrost-wlosow
ale wiem, że niektórym pomaga sam najzwyklejszy olej rycynowy, albo kokosowy, łatwo dostępne i tańsze
w każdym razie po każdym nasmarowaniu trzeba założyć czepek foliowy i ręcznik (albo czapkę); żeby oleje zadziałały głowa musi się trochę pogrzać
-
aquila a ten olejek nie przetłuszcza włosów pytam bo moja młoda coś odżywczego potrzebuje do herów O0
-
to pewnie zależy od włosów; ja mam od zawsze włosy szybko przetłuszczające się i niezależnie od rodzaju pielęgnacji jaki uskuteczniam w danym czasie, muszę je myć codziennie; olej się dobrze zmywa z włosów, nawet delikatnymi szamponami (of kors trzeba umyć bardzo dokładnie) i ja nie zauważyłam, żeby mi się jeszcze szybciej przetłuszczały (niestety wolniej też nie :P)
-
:D ,moja tez codziennie myje szamponem schauma light ,zamówię jej olejek spróbujemy,aquila dzięki ztx
-
Ja już nie mam przetłuszczających, kurnia nawet to z wiekiem minęło xhc,
więc pewnie spróbuję. Dzięki aquilo :)
Madziu, co to znaczy do herów córa potrzebuje, mam nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z tymi "naszymi" ?
-
hery to włosy xhc
-
Ło matko..racja... xhc... xhc... xhc
-
Znaczy o hennie sobie gadacie :) Przeszłam to jakieś 20 lat temu, jak czerwienie były w modzie. Ze względu na to straszliwe wnikanie już chyba więcej nie skorzystam.
-
a tylko jeszcze takie małe ostrzeżenie - ten olejek khadi ma bardzo intensywny, specyficzny zapach; nie każdemu będzie odpowiadał; ja akurat jestem do tych wszystkich dziwnych smrodków przyzwyczajona, mój narzeczony siłą rzeczy też ... chcąc niechcąc xhc xhc xhc
bo jak farbuję to śmierdzę ziołami/szczawiem, jak olejuję to też ziołami, albo tanią wodą kolońską (tak "pachnie" mój obecny olejek hennara), jak sprzątam chałupę to wszędzie wali octem, bo to mój podstawowy środek czyszczący :D
-
::(( xhc
-
Moim zdaniem, to niby straszne wnikanie ziołówek, tak nie niszczyło włosów, jak niektóre tzw. profesjonalne farby :) One chyba tak mocno wnikają we włos, co nie oznacza, że niszczą.
Teraz się mówi, że te fryzjerskie, są łagodniejsze. Np. ta, którą używam, ponoć ziołówka. No, ale cóż z tego i tak trzeba do nich użyć rozjaśniacza, który na pewno niszczy strukturę włosa :)
Dobrze, że mamy możliwość wyboru :0ulan:
A niech sobie tam śmierdoli xhc
-
no ja znałam takie szczęściary, co latami używały jakiegoś zwykłego szwarckopa za 10 zł i miały kurde piękne, mocne, gęste włosy
a z g.... twarogu nie zrobisz jak mawiajo
ni ma sprawiedliwości na tem świecie
-
Nio - ja używam farb dowolnych, byle w niskiej cenie ;) Wprawdzie włoski modelki to nie są, ale narzekać nie mogę - układają się same, nie wypadają, nie puszą, nie jest to sianko. Fryzjerki mówią, że mam włosy gęste, ale cienkie xhc
-
ja właśnie takich najtańszych używałam i do tej pory było ok ale mi teraz włosy wypadają więc chyba zostanę na Venita Henna Balsam Koloryzujący albo poszukam jakiejś innej henny bo i tak zawsze farbuje na brąz - znaczy zbliżony do naturalnego bo dłużej mogę z odrostami chodzić. :)
-
Jako, że pisałam tu kiedyś o farbach m-ki BES, które stosuję.
Nabyłam preparat, Beciu to z myślą głównie też o Tobie, bo kiedyś mówiłaś,
że Cię martwią włosięta. Mnie też, a od jakiegoś czasu jeszcze bardziej:
http://oxastyle.ru/vyipadenie-volos-prichinyi-etogo-protsessa-i-lechenie/.
Na szybko tylko taki link ;)
12 ampułek, które (sz.1) po wylaniu na łepetynę, po jej umyciu, wciera się palcami w skórę głowy, a potem układa włosy. Od jakiegoś czasu stosuje to u mej mamy sfryzjerka. Mówi, że jej włosięta się chyba wzmocniły. Więc i ja popróbuję ;)
Koszt 12 - 50 zł.
Zawiera ekstrakty roślinne, wit. H, wapń i B-Panthoten, aminokwasy.
Nie ma hormonów.
Ichnie rzeczy do dostania chyba tylko w jednej hurtowni w PL.
Ale jakby co mam linka do dobrej sfryzjerni nad morzem.
-
Ale jakby co mam linka do dobrej sfryzjerni nad morzem.
a w którym nadmorzu?
-
Stargard, to chyba kole Dany.
Kod poczt na 73 ;)
-
Mirusia, a namiar na tą jedyną hurtownię w PL posiadasz ? :-\
-
Stargard, to jeszcze nie nadmorze. Leży 18 km od Szczecina, w kierunku na Bydgoszcz (na wschód)
A Police leżą na północ od Szczecina, czyli w linii prostej bliżej nadmorza. Jednak niestety ze względu na brak mostu (promu) musimy wrócić do Szczecina i dopiero kierunek północ.
A do Stargardu mam ca. 40 km.
-
Nie chcę nikomu reklamy robić, więc z Tojkowego, rodzinnego, mniasta.
Ul. Krasińskiego 2 (343273370/71).
Jest też www.kosmetyki-bespolska.pl.
Tam zaglądałam, jak na razie nie mają.
Pytaj ptaszyno u sfryzjerów, którzy kolorują tym włosy, żeby Ci kupili.
Ja akurat miałam ostatnio z tym ostatnim kłopot, więc sama namierzyłam to nadmorze.
Ale tego chyba do tej pory też tam nie było.
Natomiast jest dużo ampułek w sprzedaży innych firm.
Ja na razie próbuję tej firmy, bo farba mi pasuje.
-
ech, i u mnie coraz więcej sreberek... czas będzie zacząć się podrasowywać...
-
Mirusia, dzięki za pamięć i namiary :-*
będę zaglądać na podaną stronę i skoro piszesz, że to roślinne z witaminami, to zamówię
jak po umyciu się nakłada, to znaczy, że nie wpływa na wygląd włosów ??? czyli nie wyglądają na tłuste ???
mnie ostatnio mniej wypadają, ale te co wypadły nie odrosły i tak jak starsi panowie kiedyś robię sobie zaczeskę, zbierając coraz więcej włosów na bok ::)
-
Nasmarowałam dzisiaj ;)
Włosy nie są faktycznie obciążone.
Układają się rolmalnie, tylko tak jakby trochę sztywniejsze w trakcie układania.
-
Mirusia, i jak tam włosy po kuracji ampułkami?
znalazłam coś takiego:
http://www.bioxsine.com/pl/p/produkty_50.html
drogie, ale jeśli skuteczne, to kupię, bo włosów coraz mniej na głowie :(
-
Pijcie skrzyp z pokrzywą, to Wam włosy wzmocni.
-
Rówież można robić płukankę włosów ze skrzypu.
-
U mnie się uspokoiło i jak mówi otoczenie kondycja i wygląd się poprawiły.
Ale to chyba nie po kuracji ampułkami. Ona działają doraźnie.
Jeżeli jest przyczyna z wewnątrz, to trudno oczekiwać cudów od nich.
Bardziej tutaj zastosowałabym się do rady Perły.
Ja odstawiłam wszelkie usztywniacze, pianki i itd., czyt. lakiery.
Włos zaczął oddychać.
-
ha! u mnie to nie przejdzie, żeby lakieru nie używać ::)
a picie skrzypu z pokrzywą - znowu zapytam, czy uczuleni na pyłki, m.in. chwastów mogą pić ??? :-\
-
ha! u mnie to nie przejdzie, żeby lakieru nie używać ::)
/font]
Ha, mnie siem też tak zdawało,
pierwsze dni to był horror, a teraz jestem przeszczęśliwa, że się od niego uwolniłam i stwierdzam,
że byłam durna, że go stosowałam, bo zupełnie niepotrzebnie.
-
pierwsze dni to był horror, a teraz jestem przeszczęśliwa, że się od niego uwolniłam i stwierdzam,
że byłam durna, że go stosowałam, bo zupełnie niepotrzebnie.
a ja byłam kiedyś durna, że go nie stosowałam ;)
ale żeby nieco uspokoić sumienie używam eko-lakieru
bez niego mam ultraprzyklap 30 minut po wyschnięciu włosów
-
bez niego mam ultraprzyklap 30 minut po wyschnięciu włosów
a ja od razu po wyschnięciu ::)
spróbuję przestawić się na eko-lakiery
aquila gdzie je kupujesz?
możesz jakiś konkretny polecić?
-
używam takiego http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=53252
ja kupiłam w stacjonarnym eko-sklepie, ale bez problemu znajdziesz w sieci
kosztuje ok 30zl, ale jest wydajny
lekko przesusza, co na moich tłustych makaronach jest bardzo porządane
-
ale byka szczeliłam, ale wstyd ::(( ::(( ::((
-
xhc, przestań bo pęknem, każdemu się zdarza, c,nie, najważniejsze, że się odezwałaś :)
Ja ostatnio przeczytałam w ksionżce, że pisa siem śmiejąc: cha, cha, a nie jak niekiedy pisałam, ha, ha, e tam ;)
-
Ja często widzę mojego "byka" jak już idzie w świat .Przestałam nad tym myśleć.Popełniać błędy ludzka rzecz . :)
-
aquila, dzięki za info :-*
-
a ja byłam kiedyś durna, że go nie stosowałam ;)
To ja nadal durna, bo nigdy nie używałam żadnych lakierów, nawet będąc u fryzjera, nie pozwalam ich używać :)
Nie mam zadnia, czy to dobre, czy złe :-\
-
ale byka szczeliłam, ale wstyd ::(( ::(( ::((
jakiego byka ???
nigdy nie używałam żadnych lakierów, nawet będąc u fryzjera, nie pozwalam ich używać :)
Dana, gdybym miała takie włosy jak Ty, też bym nie używała :P
-
Aquila widać szkółkę czujesz, spoko, my nie egzaminatory xhc
-
Beciu ja mam straszne mizeroty, ale już z tym się pogodziłam :)
-
Dana, ale przynajmniej odstają od głowy :)
na mnie syn, gdy umyję włosy i wysychają bez suszenia, mówi plastuś albo klapsznita :P
-
klapsznita :P
fajne określenie ;)
Mnie nie odstają ino je na szczotkę suszę by deko odstawały. Inaczej by były przyklapłe.
Jak jest deszczowo, to się dopiero wtedy zaczynają kręcić, ale niekoniecznie, tak, jakbym chciała :-\
-
Beciu, nie wiem jak jest z alergiami. Ja sobie sama pokrzywę suszę, dodaję skrzyp i mam fajną herbatkę. Kupiłam też tabletki z tymi ziołami,dodatkowo mają w zawartości drożdże.W necie są blogerki tzw. wlosomaniaczki...ostatnio furorę robią wcierki z kozieradki. Zaparza się trochę zmielonej, przestudza i wciera. Podobno rosną, że hej!
-
Kiedyś robiłam okłady na włosy z samych drożdży ,też dobrze działało
-
Rosły jak na drożdżach ;)
-
dokładnie tak xhc xhc
-
pokrzywa dobra i tania i przy okazji leczy anemię
jeno przy dłuższym stosowaniu trzeba witamiki b uzupełniać (i magnez chyba też), bo jest sikopędna
-
dzięki za rady :-*
Perła, o kozieradce nie słyszałam
poczytałam trochę i okazało się, że ma szerokie zastosowanie, m. in. obniża poziom cholesterolu, trójglicerydów i cukru
Natalia, te drożdże na okłady z niczym nie łączyłaś?
o pokrzywę spytam kolejnego alergologa
-
Ze skrzypem też trzeba uważać, szczególnie w połączeniu ze słońcem.
-
A co robi skrzypowi słońce?
-
Skrzypowi to nic ;), ale przy duzym stężeniu, w sensie jak już długo pijemy, kontakt ze słońcem nierzadko wywołuje reakcje skórne. Podobno, tak mi kiedyś dermatolożka mówiła, że kuracje skrzypem to raczej nie latem .
-
Ja to słyszałam o dziurawcu.
-
Ja tez , o skrzypie to pierwsze słyszę!
Jak chcecie piękne włosy jadajcie kasze jaglaną ma duuuuużo krzemu!
-
Jaglana jak na razie to mi najbardziej smakuje w sałatkach. Może nawet dziś sobie posałatkuje z niej sobie.
-
Beciu, cały czas myślę o Tobie.
No wiesz, o problemie ;)
Chciałam Ci jeszcze podpowiedzieć, że zrezygnowałam ze stopniowania włosów.
Nie całkiem oczywiście, ale tylko tyle, aby się układały,
Zapuściłam trochę. Zrobił się jakby grzybek, asymetryczny troszku.
Pilnuję bardzo fryzjerki, aby mi za wysoko i mocno nie podcinała.
I zrobił się efekt pełniejszej, swobodnej, fryzury. Zniknęły te glackowate boczki, jeden zwłaszcza był wku*cy.
Może popróbuj też.
A zamiast tego lakieru może coś innego do układania. Jakaś lekka pianka?
Ja po myciu łba, suszę teraz tylko krótko suszarką, spuszczając łeb na dół, tak aby wszystko sterczało.
Potem tylko lekki ruch luźną szczotką i gotowe.
Zrezygnowałam całkowicie z układania.
No ale z tym nie miałam raczej problemu.
Co do jakości włosów, to już raczej nie mam złudzeń. Som_jakie_som, ale choć som ;)
No i te pokrzywy, skrzypy, Perłowe, koniecznie stosuj.
-
A czy któraś ma zakola? Wie, co to znaczy mieć mega czoło?!!! I całe życie to ukrywać?!!!
-
Wiem o czym piszesz ;) Mam koleżankę jeszcze z liceum, też to ma.
Dobra fryzura i po kłopocie. I obydwie takie macie.
Popacz, nic u Ciebie nie zauważyłam, a przecie malowałaś się przy mnie.
A mnie się to wokle podobuje, entelegentne czoło :)
-
No więc Wam powiem : nikt, nic u mnie nie widział., nawet siostra się zdziwiła. I powiem więcej NIE ZOBACZY! Domyślcie się, co se zafundowałam po robocie z Arabami. Hehe.
-
ja mam wysokie czoło i zakola :P
-
xhc xhc chyba was pogięło( cyt. z Perły jakby co ;)) w takim razie ja poproszę bardzo o takie zakola i wysokie czoło
-
No i git. A ja już nie mam! A to, że na warsztatach będę dygać w czapce (o randkach nie wspomnę), to inna broszka.
Amor, co Ty wiesz o potędze zaczeski ;D
-
nic bo nawet nie miałabym z czego jej zrobić! xhc
-
Nie mów, że mały przeszczepik ;)
-
ja mam wysokie czoło i zakola :P
dołączamdo klubu
Mirusiu, to bym Ci się spodobała, ale ta ęntelegencja to już dawno wyparowała ;) (czoło zostało >:()
-
A ja z tego klubu właśnie się wypisałam. Marzyłam o tym od dziecka....
-
Beciu, cały czas myślę o Tobie.
No wiesz, o problemie ;)
Chciałam Ci jeszcze podpowiedzieć, że zrezygnowałam ze stopniowania włosów.
Nie całkiem oczywiście, ale tylko tyle, aby się układały,
Zapuściłam trochę.
A zamiast tego lakieru może coś innego do układania. Jakaś lekka pianka?
Ja po myciu łba, suszę teraz tylko krótko suszarką, spuszczając łeb na dół, tak aby wszystko sterczało.
Potem tylko lekki ruch luźną szczotką i gotowe.
Zrezygnowałam całkowicie z układania.
No i te pokrzywy, skrzypy, Perłowe, koniecznie stosuj.
Mirusiu, dzięki :-*
zapuszczenie nie wchodzi u mnie w grę, lekka pianka zamiast lakieru też nie >:(
już dostałam eco lakier polecany przez aquilę i też nie dla mnie, nie utrwala na tyle moich piór, żeby fryzura się trzymała...
pokrzywę i skrzyp wypróbuję (tylko upewnię się u alergologa czy mogę stosować), jak wrócę z sanatorium
A czy któraś ma zakola? Wie, co to znaczy mieć mega czoło?!!! I całe życie to ukrywać?!!!
mam i wiem ::)
-
A czy któraś ma zakola? Wie, co to znaczy mieć mega czoło?!!! I całe życie to ukrywać?!!!
ależ ofszem. mega_pięciozłotówkujące
-
Ja teraz też mam zakola i koleżanka dzisiaj przyrównała mnie do Myszki Miki ^-^
-
a mnie teraz kiełkuje na zakolach, po 3 latach ???
-
.....przyrównała mnie do Myszki Miki ^-^
Śpecjalna Myszka Miki :-* :-* :-*
Przypomniało mi się, że mój synowaty będąc malcem miał śpecjalną myszkę miki, na podróże.
Gdzie jechał tam wlókł ją ze sobą. Pod pachą. A potem, po przyjeździe, łup w bok xhc xhc
A był też czas, że ciongle jej spodenki ściągał, badając płeć ;)
A tak się..., przy okazji.
-
wracając do tematu lakierów
never again
załatwiłam se włosy tak, że część dosłownie mi się pokruszyła i musiałam ściąć
bo na ekolakierze nie poprzestałam, zaczęłam używać jakiegoś gówna sajos extrahold, włosy po nim jak patyki, w sensie tak łatwo połamać
ale w zasadzie wszystkie stylizatory z alkoholoem, także te eko, prędzej czy później to zrobią
fryzjerka mi pedziała, żeby nic nie używać
no to będę miss przyklapu (ehh problemy pierwszego świata)
-
ja jestem już po weselu, więc hery me pójdą wew końcu do obróbki. jeszcze się muszę zdecydować kiedy i termin umówić - będę miała krótsze i z jakimś ombre, sombre czy inkszymi refleksami - nie znam się, nie ja to będę robić, więc nie muszę :P
farba fryzjerska, ale podobno dla włosów pochemijnych, to liczę, że taka trochę bardziej eko
na nowej fryzurze pewnie będę testowała jakoweś pianki czy inne anty-przyklapy... już się boję ;)
-
Kupiłam Olia Garniera ,podobno bez amoniaku i odżywiam włosy zamiast niszczyć.Jeszcze nie stosowałam ,ale może jest ktoś co może ocenić tę"super" farbę?????
-
ja dwa razy farbowałam olią - jest spoko ino siwizny nie kryje za bardzo
-
no to u mnie nie pokryje nic ,bo siwizna to 99% moich włosów
-
Używam tę farbę w różnych tonacjach brązu o b. dawna. Farbuje się co 3 tygodnie, bo moja głowa w 100 % siwa. Kryje dobrze odrosty, no ale, ze włoski rosną, to już po 3 tygodniach muszę zabieg powtarzać.
Zawsze miałam liche włosy, nie zauważyłam, by po farbowaniu były gorsze. Jedyna zmiana w porównaniu z dawnymi czasami. Nie przetłuszczają się :)
-
::(( ::((, materdyjjooooo aquilo.
Tak to jest, trochę niestety to g wciąga.
Im słabsze, mięksiejsze, tym człek więcej tego wali.
Dobrze, że odstawiłaś.
Zobaczysz, trzeba czasu, odżyją.
Wiatr we włosy i te rzecz ;)
-
https://portal.abczdrowie.pl/keratyna-do-wlosow, aquilo, zerknij na to.
Zaciekawiło mnie to. Ja mam problem z puszącymi się włosami pod wpływem wilgoci, ale nie chciałabym ich całkiem wyprostować.
Ale ta odbudowa, brzmi obiecująco.
-
rozmawiałam ostatnio z fryzjerką o trwałej keratynowej - podobno rewelka, ma tylko 2 minusy - cena (ok. 500-700 zł) i brak dostępności - niedawno producent trochę zmienił skład i to już nie to, co było. ta poprzednia była świetna
-
-włosy puszące /kręcone / to moja zmora ,przy cienkich włosach wygląda to tak jakbym miała trwałą ondulacje ;),trochę wilgoci od skóry lub zewnętrznie /deszcz,gorąco / i fryzura do bani ,chyba że od fryzjera wyjdę on wyciągnie porządnie włosy ,utrwali to się trzymają
-próbuje rożnych kosmetyków do włosów i wiem że odpowiedni szampon i płyny utrwalajcie mogą pomóc /począwszy od farb a skończywszy na kosmetykach do włosów ,szamponach kupuje w dobrym fryzjerskim sklepie ,panie doradzą bo się znają ,może ciutkę drożej tam są produkty ale za to na dłużej wystarczą i naprawdę są dobrej jakości
-ponadto są dni że daje włosom odpocząć od kosmetyków ,suszarki ,po prostu myje dziecinnym szamponem schną same
-
https://portal.abczdrowie.pl/keratyna-do-wlosow, aquilo, zerknij na to.
Zaciekawiło mnie to. Ja mam problem z puszącymi się włosami pod wpływem wilgoci, ale nie chciałabym ich całkiem wyprostować.
Ale ta odbudowa, brzmi obiecująco.
na razie mnie nie stać, odkładam na ortodontę i ewnetualne warunki :P
nie zrezygnowałam całkiem ze stylizatorów, nie umję ;) używam tera takich bez alko i tylko tycityci :D
-
Znam babeczkę, która to_to nakłada co pół roku i bardzo sobie chwali.
Widziała mnie już nieraz rano, gdy akurat włosy umyte i ułożone (czekamy razem na busa), a na łbie w*rwiony szopen po wyjściu na wilgoć. Zwłaszcza ostatnimi dniami. Żeby to się robił skręt, a to nie, po prostu elektokardiogram.
Mówiła, że ma to samo, a po tym nic_a_nic.
Na jej długie ok 400. Więc na krótkie może ok dwiesta.
Ja swoje, gdy tak się zachowują wiem, że muszę wtedy podciąć. Trochę się uspokajają.
Madziu, nawet najlepsiejsze kosmetyki nic nie dadzą. Tak mówi moje doświadczenie.
Taka struktura włosa.
I chyba se też nie zrobię, bo po prostu się boję. Zwłaszcza prostownicy.
Ale zaciekawiło mnie i pewnie popytam swojej fryzjerki.
-
Prostowanie keratynowe to jest to, co mnie pociesza na myśl o kręconym baranie, który za kilka miesięcy pojawi się na mym łbie xhc
-
Mirusiu taka struktura włosa masz racje ,nie napisałam wcześniej absolutnie przy takich włosach nie można kosmetyków używać które dodają objętości/potęgują puszenie / ani tych mocnych/ strong/mi kiedyś tylko się kreciły a po chemii jak odrosły jeszcze do tego puszą się.
-
Prostowanie keratynowe to jest to, co mnie pociesza na myśl o kręconym baranie, który za kilka miesięcy pojawi się na mym łbie xhc
Nie zawsze się kręcą .Mnie np.wyrosły proste ,chociaż przed leczeniem były lekko falowane
-
No, się dzielę informacjami ;) dla mnie nowymi ;)
Jest regeneracja włosów, zabieg podobny do trwałej ketonowej, też prostownica, ale mniej podgrzana, i nakładanie tego czegoś, ketonu?, na włosy, który się wchłania pono pod wpływem ciepła prostownicy. Nie służy to_to do wyprostowania, ale tylko_i_wyłącznie regeneracji i !!!!!!! co ważne ztx pono włosy się nie puszą po tym ztx
Będę próbować chyba za dwa tygodnie. Zdam relację.
Aqulo, Beciu i może Madziu, jak nie chcesz puszenia, pytajcie u siebie o to. Na mojej długości koszt 40 zeta.
-
... ketonowe...
Popierdzieliło mi się ::((, keratynowe, rzecz jasna ;)
-
40 zeta? nie zjadłaś zera? :P
bo tyle to mogę poświęcić, ale 400 to nie :/
-
40 zeta? nie zjadłaś zera? :P
Nie zjadłaś :P
Tylko, że wiesz, ja mam krótkie, a jak Ciebie pamiętam to miałaś na zdjątku do ramion.
No i nie trwa to pół godzinki, a do dwóch.
-
No to se położyłam, teraz obaczym ;)
-
Gdzieś się tu Olia przewinęła w wątku. To się skusiłam...
Zmywając farbę prawie płakałam pod prysznicem, bo miałam wrażenie, że mam jednego wielkiego kołtuna na łbie, suchego, splątanego i w ogóle...Nawet odżywka niewiele wskórała. Dopiero zestaw Amwaya sobie poradził...
Pokornie wrócę za m-c do mojej aptecznej farby...
-
Na puszenie nic to_to nie pomogło.
Jest, jak było.
-
na puszenie to ja po każdym myciu stosuję jedwab w płynie - jest tego spory wybór w drogeriach
-
Zapomniałam zupełnie o nim, a kiedyś stosowałam. Jeśli dobrze pamiętam to mi trochę nazby obciążał włos.
Ale może teraz są już lepsze produkty. Podpowiedz nazwę swojego. Spłukujesz? Na całość włosów, czy na końcówki.
I chyba tylko odrobinkę?
-
jedna, dwie kropelki wcieram w końcówki_raczej - choć przy mojej małości_i_ obecnej krótkości trudno mówić o samych końcówkach ;)
kupuję w superpharm
-
Wielkie dzięki, kupię ;)
-
jedwab troszku pomaga ale trzeba ociupinkę użyć /tak jak janiołek pisze/ale mi się przetłuszczają włosy i po jedwabiu mam znowu inny problem :)
-
Od zawsze jechałam na L'orealu, tych wszystkich sztokholmskich, szwedzkich blondach. A teraz...SAMA ścięłam się na zapałkę, a ponieważ z przyczyn obiektywnych wcześniej miałam zapuszczony 5 cm-wy odrost, okazało się, że jestem srebrno-perłowa (ksywa zobowiązuje ;) ). Kurna, ja wiedziałam, że siwieję, ale że jestem siwa?!
No i teraz napawam się nową sytuacją, a i łatwiej mi będzie kiedyś to podrasować platyną :)
-
weż kobieto pokaż tego jeża , plissssss
-
Perlista przez wakacje nie farbowałam włosów i jak we wrześniu zobaczyłam piękne srebrne odrosty to biegiem po farbę do fryzjerskiego poleciałam i naturze powiedziałam jeszcze nie teraz ;D,Perlista zrób fotkę-wklej ,,myślę że w zapałce -srebrnej możesz wyglądać ciekawie :)
-
Jak mi trochę odrośnie...Na pewno nie dziś. Dziś wyglądem straszę najbliższych. Mega migrena. Was też czytać "cuś" nie mogę, bo mi za bardzo ekran miga ;)
-
Dzięki za tę dzisiejszą wymianę zdań w kwestii ujarzmienia fryzu. Zawsze miałam krótkie, a teraz się zawzięłam i zapuszczam. Bez przesady, do ramion nie dojdzie, wystarczy za uszy. Od dawna włosy mam suche (może to wynik wieloletniego farbowania) nie przetłuszczają się, ale by jakoś to wyglądało, to co 2-3 dni myję. Wymusza to z resztą basen. Po nim zawsze muszę umyć. Do tej pory nigdy nie stosowałam żadnych jedwabi, pianek, lakierów. Każda rada będzie dla mnie cenna w tej kwestii :)
Angel, który z tych dwóch jedwabi, które pokazałaś, mi polecasz. Czy trza oba? Czy to się spłukuje. Jestem zerowa w tej kwestii. U fryzjera się ino ścinałam, nigdy nie pozwoliłam sobie dawać lakierów itp. cudactw na włosy. No, ale pora to zmienić, albo wrócić do włosków krótkich ???
-
jeden i drugi jest spoko - używam zamiennie
ten w różowym ubranku kosztuje ok. 15 zeta - jak mają promocję
ten mniejszy ok. 6 zeta
nie płuczemy!
-
A mnie jedwab ujarzmia, jak sucho, jak tylko trochę wilgoci, to puszy się toto jeszcze bardziej ::(( I wysusza włosy. Wolę pół kropelki jakiegoś olejku do włosów albo serum ziołowego (farmony chyba; przy szczególnie szczególnych okazjach, bo na co dzień takich - ani innych ;) - cosiów nie używam).
-
No to jest kurna wreszcie jakiś dobry sposób na to puszące dziadostwo ::((
Wiem ściąć >:( Ale chciałoby się wreszcie jakiejś odmiany.
-
odżywka nawilżająca
sok z aloesu (rozcieńczony wodą)
ciupinka olejku migdałowego na mokre wlosy
i już się nie puszą
przy czym u mnie, to albo się puszą, albo są oklapnięte
nie ma półśrodków
-
odżywka nawilżająca
No bez nie to już ani, ani, a mimo to.....
Ta reszta, to mam nadzieję zamiennie ;)
-
Jaka najlepsza odżywka ???
Ostatnio myję bez żadnej, bo podobno obciąża włosy, a mam cienkie :-\
-
Dana nie da się polecić odżywki, bo każdemu co innego pasi
mi też obciąża, wiéc nie używam zawsze, a jeśli już to kładę od ucha w dól
-
Jaka najlepsza odżywka ???
Ostatnio myję bez żadnej, bo podobno obciąża włosy, a mam cienkie :-\
Dana do cienkich włosów tez kupisz odżywkę, prawdopodobnie będzie do spłukania. Potem nałożysz jakiś preparat do wzbogacenia cieńkich włosow - np. keratynę , jest takich preparatow pełno, takich by dodać objętości ,ale ty i tak tego nie zrobisz ! ;D po co ja strzępię klalwiaturę ;D
-
A może ;) zrobię, jak zapamiętam te rady :-\
Już i tak przy Was, dużo z mojego olewactwa się zmieniło, mam nadzieję na dobre ;)
-
Wystarczy wyguglować !Wpisuje się i już... masz milion porad. ;D Np:
http://wlosowelove.blogspot.com/2013/11/jak-dbac-o-wosy-bardzo-cienkie-i-rzadkie.html
Wpisałam:odżywka dla cienkich włosów.
-
Dzieki Perło :-*
Zamiast guglować, radzę się Was i wiem, że tu zwykle coś podpowiecie :)
-
Dana, zamaist odżywki możesz spłukać włosy rozcienczonym sokiem aloesowym, nie da tyle co odżywka, ale nie obciąży włosów
-
Aloesu do mam dużo, więc wyprodukować sok mogę, ale w jakim stosunku rozcieńczać ... tylko właściwie po co ja pytam, jak lada dzień nie będę miała co płukać. xhc
-
takie cos dziś znalazłam
http://shop.collagenireland.com/product.php?id_product=61
zamierzam kupic i wyprobowac
kupię tez zięciowi ;)
-
Amorku, może być super. Myję twarz kolagenem Colwaya i jest nieziemskie wrażenie...
-
myłam, aż takiego wrażenia nie miałam ;) cóż- róznica wiekowa ;)
-
takie cos dziś znalazłam
http://shop.collagenireland.com/product.php?id_product=61
zamierzam kupic i wyprobowac
kupię tez zięciowi ;)
daj znać jak będą spektakularne efekty :)
ja już nie bardzo wierzę w jakiekolwiek kosmetyki
a 25 ojro nie w kij pierdział
-
No, ja też czekam.
Polecono mi włosięta o. arganowym smarować.
Aquilo, robiłaś?
-
oleje mam obcykane
na moich czyste oleje się nie sprawdzają, robią tylko większy/szybszy przetłuszcz
jeśli już to takie z ziołami (khadi hesh), one nie wzmagają przetłuszczania
-
takie cos dziś znalazłam
http://shop.collagenireland.com/product.php?id_product=61
zamierzam kupic i wyprobowac
kupię tez zięciowi ;)
daj znać jak będą spektakularne efekty :)
ja już nie bardzo wierzę w jakiekolwiek kosmetyki
a 25 ojro nie w kij pierdział
o kule na mole myślałam ze to 25 zeta! xhc xhc xhc
-
A ja myślałam, że tak wysoko cenisz zięcia, że należy mu się full wypas. >:D
-
xhc xhc xhc
-
za 25zł to bym już zamówiła nie czekając na recenzje :D
-
Też się zdziwiłam...dwie stówy, za dwa szampony?Cenią się z tym kolagenem. Myślę, że wcierka z kozieradki (która na blogach "włosomaniaczek" robi furorę) dałaby lepiej radę.
Ps. Ale piękne hasło: kule na mole! Nie słyszałam :D
-
Właśnie wtrałam w łeb olejek łopianowy z papryką :) Troszku przeterminowany przy mojej systematyczności ;) Wydaje mi się, że faktycznie ogranicza wypadanie. A może to kwestia samego masażu głowy - czymkolwiek?
-
-kiedyś się naftę oczyszczaną wcierało we włosy,pamiętam jak babcia mi serwowała takie zabiegi a później po myciu miałam włosy płukane woda z octem
-kolagen teraz zalecają wielu produktach kosmetycznych czy leczniczych ,zwykły szampon tez kosztuje ok 10 zl ,więc wzbogacony 25 zl :)
-
Madziu, to o 25 € idzie, a nie 25 zł :-\
-
sorki nie zauważyłam Eu ;),ale kiedyś ktoś mi oferował kremy i insze produkty kosmetyczne z kolagenem w komplecie 2 kremy i coś tam jeszcze w cenie 400 zl,no koszt jest ale ciekawa jestem efektu ,coś za coś wychodzi ponad 100 zl ale może warto
-
zmarszczek nie wyprasuje, nie warto ;)
gdyby te kremy byly skuteczne gwiazdy by się nie botoksowały
-
aquilka ja o szamponie pisałam że może warto,zmarszczki jak już są to nie zginą po kremie ;) ale jeśli zawczasu kremu przeciwzmarszczkowego używa się to je spłycają i robią się wolniej ponadto nawilżają skórę ,ja bym nawet jak kasę miała kremu za 100 zł i więcej nie kupiła ,bo są tańsze i równie dobre :), kosmetyczki zalecają po 25 roku życia już używać kosmetyków stosownych do wieku i dobranych do potrzeb skóry :)
-
Iiii tam, nie używam i żyję :P I nawet chyba nie straszę za bardzo ;D
To kwestia genów i tyle.
-
zrobiłam sobie dziś dobrze i byłam u fryzjera. Koles farbował mi jakąs farba z dodatkiem jakis olejkow, powiem ,że włosy zarąbiste. Niby on sam ma gdzies we włoszech swoje lab gdzie opracowują recpty. Jak któras z okolicy Krynica bądz Sącza to Polecam- Daniel Rossario , pod taką marką koleś się chowa
-
SPA poproszę tu przenieść mój ostatni wpis z wątku "kącik zielarza" :)
-
aquilka ja o szamponie pisałam że może warto,zmarszczki jak już są to nie zginą po kremie ;) ale jeśli zawczasu kremu przeciwzmarszczkowego używa się to je spłycają i robią się wolniej ponadto nawilżają skórę ,ja bym nawet jak kasę miała kremu za 100 zł i więcej nie kupiła ,bo są tańsze i równie dobre :), kosmetyczki zalecają po 25 roku życia już używać kosmetyków stosownych do wieku i dobranych do potrzeb skóry :)
Łoo Matko_Bosssska !!! ... z którego_bądz_Kościoła ...
Zupełnie zapomniałam o takim wątku !! ;)
A teraz do rzeczy ... ;D ..... hehehe
Nie pomoże puder róż kiedy gęba stara już !!!
Iiii tam, nie używam i żyję :P I nawet chyba nie straszę za bardzo ;D
To kwestia genów i tyle.
Noo i Hamaczku ;) .... tyle w temacie :oklaski:
-
geny we wszystkim wiodą prym 8)
Parabola, faktycznie, musiałam się go naszukaś
:P
-
naturalne metody farbowania włosów
henna, cassia
renifer:
"Mnie kolor chwyta od razu, siwki trochę bardziej rudawe, ale efekt jest naturalny. Mojej przyjaciółce nie chwyta na siwkach, musi robić na dwa razy.
(...)Siwe na bardziej rudo. Dobre z ziółkami jest to, że można coś poprawić, bo nie niszczą włosów."
Perła:
"Ja tam wiem, ze henna, to henna i zawsze rudawe odcienie daje. Do blondu cassia (jeszcze jest jedno hindi zioło, ale w tej chwili nazwy nie pamiętam), która trochę zabarwia na słomkowo, ale jak się na łbie trzyma z osiem godzin.
I oczywiście to zioło musi być zakwaszone, bo inaczej nie uaktywnia barwnika. Roma...wpisz se na You Tube temat i tam Ci się pokażą blondyny, co robią się w ten sposób. Na fejsie jest też strona "hennowanie", czy coś w tym stylu i tam laski wiedzą WSZYSTKO."
renifer:
"Wlazlam na stronę khadi i widzę nowe kolory, popielaty brąz, ciemny blond.
Nie wiem, jak zakwaszanie wpływa na cassia, ale na pewno na kolory działa mocno ocieplająco, podobnie jak leżakowanie."
-
http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=1864.0
-
Nie wiedziałam, że henna też podbija blondy. Całe życie byłam przekonana, że zawsze wychodzi na rudo!