Smutków ciąg dalszy... Mąż pojechał do szpitala z podejrzeniem zapalenia trzustki.
Od kilku ładnych dni odczuwał bóle,zwalał to na stłuczone żebro.Dziś na NPL dostał skierowanie natychmiast do szpitala.To pojechał.A ja cała w nerwach czekam w domu na wiadomość od niego.