Agawa najwyraźniej musisz poszukać takiego co dobrze strzyże. Bo tak powinno być, fryzjer zetnie włosy, Ty je myjesz, potrząsasz głową i każdy włos jest na swoim miejscu. Ja dawno temu miałam taką mistrzynię fryzjerstwa, tak właśnie strzygła. Niestety już gdzie indziej mistrzowsko używa swoich nożyczek, ale ciągle mam nadzieję, że jeszcze trafie na takiego fryzjera. Szukam, na mojej wsi są dwa salony, na następnej jeden, a w mieście jeszcze wszystkich nie obeszłam. Podczas wyjazdów też zdarza mi się skorzystać z takowych usług. Daję sobie szansę.