Zakwac rośnie do pewnego momentu, a następnie opada, ale to nie zmiejsza jego wartości. Śmiało do dzieła. Wszystko sie uda.
Lulu zakwas, który mi dałaś, wypełniał całe pudełko, był tak jakby spieniony. Gdy dojechałam do domu, jest go zaledwie 1/3 pudełka. Wstawiłam do lodówki i bez zmian. Czy nadal nadaje się do użycia? Może ta 10-cio godzinna jazda w upale go wykończyła
Jeśli tak to proszę o przepis na nowy zakwas. Na początku tego wątku piszesz o tym, ale nie ma ile wody.
"Zakwas / jeśli nie ma, zrobić samemu : trochę maki żytniej, otręby, wymieszać dać do słoika (w ciepłe miejsce)"
Buziaczki dla najlepszej (najsprawniejszej) kobitki wypiekającej chleb