Aquilo, chciałam tylko pomóc reniferkowi,
używając słowa odkręcanie, chodziło mi o faktyczne odkręcenie sytuacji,
a co z tym reniferek dalej zrobi, bo może przecież m. in. wstąpić na drogę cywilną o odszkodowanie, czy też co z tym zrobi pracodawca osoby, która się pomyliła, czy zaniedbała czegoś, nie było przedmiotem mojej wypowiedzi.
Howk
A ja po prostu z życia wiem, że pomyłki się zdarzają. Mniej lub bardziej poważne.
Kto nie pracuje ten się nie myli. Nie żebym kogoś chciała w tej sytuacji bronić.
Ale po prostu tak jest i już. I nie od razu każdego, za każdą pomyłkę trzeba wywalać z pracy.
I nie bądź od razu taki pistolet
,
a i tak Ciem lubiem