Agawo lepszej przyjaciółki nie można mieć.Naprawdę zazdroszczę.
Jak zaczeło się coś ze mną dziać nie wiedziałam co to nerwica i lęk. Myślałam,że tak ma być, do momentu kiedy nie wylądowałam na pogotowiu i latałam od lekarza do lekarza bo coś mi było.Nie dopuszczałam do siebie myśli,że to co się dzieje to wynik stresu. Jakiego stresu, przecież ja jestem silna, idę dalej przez życie.Popadałam ze skarjności w skrajność, najgorsze było to że nikt z bliskich zbytnie mnie nie rozumiał.
Przyjaciele- chyba nazwać ich tak nie mogę- po śmierci taty nie byłam zbyt imprezowa, uciekłam w pracę i płacz, więc nie byłam dobrym kompanem na imprezy. Nikt nie zapytał czy daję radę nikt nie powiedział ( pomimo ,że same były w takiej sytuacji kilka lat wcześniej)tego co chce usłyszeć. W zamian tylko słyszałam "jak się zmienilaś".
fala smierci i chorób w przeciągu krótkie czasu, myślałam ,że mnie wzmacnia a to tylko niszczyło mnie od środka, było jak rak, który zabija moja energię, uśmiech, spontaniczność.
Po maratonach u lekarzy usłyszałam, ma Pani nerwice a to co z Panią się dzieje to somatyzacja.
zabrało mi to trochę czasu.
Grudzień 2013 ale poszłam pierwsze do psychiatry. Diagnoza- nerwica lękowa. Pani dr dała leki, pocieszyła,że dam radę poleciła psychologa. Zaczełam się terapia, nie wiedziałam do końca jak to ma wyglądać. Chodziłam systematycznie co tydzień na terapie, w między czasie na kontrol.ę do psychiatry.Wszytsko szło dobrym torem , lęki coraz mniejsze, potem wakacje w Kanadzie -
Lipiec 2014- Odstawiłam leki, sama od siebie, stwierdziłam ,że prowadzona w ten sposób terapie zbyt mi nie pasuje, a
Listopad 2014- maksymalne lęki, zajadanie problemów, waga rośnie na maksa. Nie wiem co mam zrobić więc jem dalej.
tak upasłam się jak mała świnka, odcięłam się od ludzi. Praca dom , praca dom moja jedyna rozrywka.
Luty 2015. Mam dośc, czytam o terapii behawioralno-poznawczej. Szukam czy u mnie w miescie jest. O zdziwienie- jest. Od razu dzwonie i się umawiam.
oj ale się rozpisałam chyba przesadziłam, jak nie zandziłam to opisze co było dalej