Jestem Ukrainką

[Pilot_613]

Tam zaraz krwawa... po co?
Tu MARCHEWKA [!!aa!! naści, a naści, a żryj i się napychaj pod kokardkę w wąskim gronie aby - ale wiedz i PAMIETAJ, która ręka karmi cię.....] - a kij za plecami...
Nowocześniej = "jakie kredyty? ale że jakich obligacji wykup? - nie noo, my zgodnie z umową jeno i ino..., tą NASZĄ, se doczytać..." ;-p

[nawet ruskie szermujac sowieckimi haselkami czegos sie ucza - a w garsci nadal maja KUREK ;-)]

[Pilot_613]

Kto chętny to przeczyta całość dość starego artykułu.
Komu się nie chce to tylko pierwszy - i kilka po drodze akapitów może - i ostatni [to ten tuż nad przypisami ;-)].
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/zdradzeni-sojusznicy-odziay-ukraiskiej-republiki-ludowej-w-roku--i-ich-dalsze-losy,1066/

:-)

[lulu]

Cały jest bardzo ciekawy.

[Amor]

Przeczytam , ale trochę już się boję tego tematu. Pilocie , obawiałam się walki o Krym...obym nie miała racji! Oby nie tylko o Krym chodziło! To zaczyna być już przerażające.

[Mirusia]

Tak..., obyśmy nie mieli racji 
Też się tego obawiam.
Wygląda nieciekawie 

[Pilot_613]

Mierzi mnie: "historia vitae magistra" - A GUCIO!

Lenin już zagrywał tą kartą, Stalin - i to w wariantach - doprowadził ten "wist" do perfekcji i udowodnił skuteczność realizując wielokrotnie i bezkarne zagarnianie terenów wg. tego schematu...
Tą samą kartą_znaczoną i zdartą już niby do imentu w zeszłym wieku zagrywał i Chruszczow i Breżniew - i Putin też już w Gruzji w 2008...
I tą, niby ograną, kartą wygrywali - ZAWSZE!, argumenty te same jak za Katarzyny przy rozbiorach, czy 17 września + to samo w mediach [zmieniają się tylko środki przekazu], i zawsze rząd dyżurny_w_teczce_przyniesiony lub ktoś wołający o pomoc i wsparcie... i zawsze prowokacja jakiejś soldateski dokładnie naprzeciw sił 'Iwana" gotowych do poniesienia BRATNIEJ POMOCY

A świat nadal zdziwiony ..NADAL 

Mi nasuwają się 2 cytaty ze starych piosenek:

"Świat się dowiedział - nic nie powiedział..." [szacun za niespotykanie szybkie zebranie się UE itp. - i...? i co?]

i Krymsko, jakże polsko/swojsko:

"Wygra, kto się nie boi wojny I TAK NALEŻY ROZUMIEĆ JAŁTĘ..."
 [Kaczmarski - Jałta]
http://www.youtube.com/watch?v=GqJjiAXnWdQ&feature=kp

:-)

[trzymam kciuki]

[Amor]

Tak , faktem jest  ,że Krym był tatarskim! Wybili naród ,wybili.. wojna ? cholera tez chyba nie chcę!
 Chętnie  przypomniałam sobie kawałek historii wg Kaczmarskiego ...

[Pilot_613]

Pełzające przejmowanie Krymu... - czy Ukraińcy oddając kolejne pozycje bez strzału są mądrzejszy od nas w '39? - każdy strzał z ich strony, to "casus belli" dla Rosji, która już swoje powiedziała, że tradycyjnie WKROCZY w obronie swych obywateli... -  i tylko wk... ją TEN bierny opór, bo specnaz się już trochę nudzi w tym przebraniu...

My w '39 będąc otoczeni z 3 stron na granicy liczącej bodaj 2800 km z Niemcami i nie wiedząc, że dostaniemy cios w plecy (a sojusznicy wiedzieli), mogliśmy tylko wycofać się od razu pod granicę rumuńską lub podjąć obronę na całej granicy czekając na gwarantów/sojuszników - tak też i minister Beck odpyskował Adolfowi ...i?
Jakieś traktaty?
Świstki papieru?
Ukraina też ma PAPIER ;p


"Komu zależy na pokoju,
Ten zawsze cofnie się przed gwałtem -
Wygra, kto się nie boi wojen...."

"Świat się dowiedział, nic nie powiedział..."

Powtarzam się, wiem - ale coś można zrobić dla Ukrainy = co zrobiłeś/łaś TY?

[aquila]

"zachód" zrobi wszystko co w jego mocy, np wyrazi głębokie ubolewanie, albo wielkie zaniepokojenie
ew zrzuci ulotki "nie strzelajcie"

[Pilot_613]

"Putin Krym zajął - zachód stanowisko" ;-)

[Pilot_613]

Oj, ojjj zabolało...
mię_tu_se_tak_ino_osobiście_ofifiście... :-)

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/oni-popieraja-wladimira-putina/0km8f

[inni z tego zestawienia "to_wiadoomooo... - nawet szkoda celnie charknąć na ciżmy im :-)" http://wiadomosci.onet.pl/swiat/oni-popieraja-wladimira-putina/2x5yj - ale slajd_nr_8 zabolał był ciut.. ;-)]

Ale-ale-ale zaczęło się dawno już od TEGO - tego się nie spodziewałem, przyznaję:

http://www.wykop.pl/ramka/1891314/siergiej-lukjanienko-nie-ma-takiego-kraju-jak-ukraina-i-nigdy-nie-powinno-byc/

I niby ich qm - ich pkt. widzenia - ale ukłuło jednak, oj...
:-)

[A Katarzyna nr dwa pewnie teraz zaciera pulchne łapki i Piotrowi wytyka a_nie_mówiłam?! = baba... ;-P. Chmielnicki się przewraca, że prawosławny sojusz wybrał w tamtej beznadziei... - a wiadomo przeca tam byłobyłobyło, jak na bramie koszar: od wejścia "WITAMY WAS" a z tyłu tejże bramy "MAMY WAS!:-D"... + gratis do dziś aktualny: "nie mamy Pańskiego płaszcza, i co Pan nam zrobisz?.." ;->]

[lulu]

A ci wszyscy popierający Putina, to, tak, może uchwycili się tej chwili zaistnienia ...... może boją się, że świat o nich zapomni .....

[DanaPar]

Może po prostu bliższa koszula ciału. Ruscy są we wszystkich innych republikach. Tak jak zastał ich podział, tak zwykle zostali. Mają teraz biedę. Liczą na lepiej, a wg mnie wielu z nich tęskni za ZSRR (jak u nas za komuną) choć ja ani tego nie rozumiem, ani nie popieram.

[lulu]

Ja mam koleżankę, która bardzo tęskniła za "dawnymi" czasami (nie wiem jak w tej chwili, bo od 5 lat się nie widziałyśmy), biedy nie miała ... może to o młode lata bardziej chodzi .... o to co przeminęło bezpowrotnie ....

[Pilot_613]

khhhh... ten sam schemat, SPRAWDZONY i ta sama zgrana karta nadal oszukuje? hyh? ;-) 
Ja wielce cierpie obserwujac jak CAR zmusza do strzelaniny miedzy rodakami, zeby wkroczyc w imieniu tych mu blizszych w ramach konkretnych granic...
carski, komunistyczny, putinowski - jw? ile razy te scieme powtarzac mozna teraz typu 1938 "przynioslem wam pokoj" - to odnosnie tzw. rozmow genewskich... kiedy w tle 'fakty dokonane' przy pomocy zagarnianianych terenow, a tu gadanina na wysokim szczeblu ..ech
"ruskiego poprosisz, to ci odda ostatnia koszule - a za chwile cie zabije, jesli dostanie taki rozkaz"
i EUROPA wlasnie sie udaje na wakacje.. ;p
Po wakacjach sie sprawe omowi, rozpatrzy, przeglosuje - a! wybory jeszcze, no to sie pozbieraja i ustanowia kluby poselskie, partie dogadaja....
..ale wtedy to juz sie wypowiedza...
o!!
...
'historia nikogo niczego nie nauczyla - zwlaszcza historia Rosji'  - najsympatyczniejsi, najrozsadniejsi rosjanie popieraja putina - po prostu sa wielkorusami, maja to we krwi i jest to dla nich tak oczywiste jak dla polaka wyssany z mlekiem matki odruchowy bunt przeciw zaborcy/najezcy...