hamaczku, po mojemu, to jest to pokazane bardziej ostro
byc może w "Skazanym na bluesa" patrzyłam na to wszystko przez pryzmat RR
w "Najlepszym" było bardziej realnie
imprezy, dawanie sobie w żyłę, gotowanie kompotu, detox, rzyganie, trzesawka, zmiany na twarzy ......
nooo i tu większość klęła jak szewcy, a w "Skazanym..." jakoś tak bardziej "kulturalnie? było