Może komus przydadzą się takie informacje:
"W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi interpretacji wyników, wracam do tematu optymalnych wyników badań "trójki tarczycowej" i kilku innych parametrów.
Chyba wszyscy o tym wiedzą, ale napiszę raz jeszcze:
to, że nasze wyniki mieszczą się w tzw. "normie" podanej na wydruku z laboratorium, nie oznacza, że są one prawidłowe, idealne dla nas i że musimy się przy nich dobrze, "normalnie" czuć.
Każdy jest inny i każdy ma prawo funkcjonować inaczej przy określonym poziomie hormonów, ale obecnie przyjmuje się za "optymalne i pożądane" następujące wyniki:
• TSH - zwykle poniżej 2.0, najlepiej w przedziale 0.5-1.5, chociaż oczywiście są pacjenci, dla których nawet takie wartości są zbyt duże (pamiętajmy o tym, że osoby przyjmujące leki z T3, takie jak Novothyral, Thybon, NDT itp., mogą mieć TSH blisko zera i nie jest to powód do niepokoju),
• fT4 - najlepiej w górnej połowie normy,
• fT3 - górna połowa normy, ale im bliżej samej górnej granicy, tym lepiej, czyli dążymy do wyniku w górnej ćwiartce,
• przeciwciała a-TPO - zgodnie z podanymi normami,
• witamina D - powyżej 50 (najlepiej koło 60-70),
• ferrytyna - zdecydowanie powyżej 60 (jeśli tracimy włosy to powyżej 80, mówi się, że pacjenci z chorą tarczycą powinni dążyć do 90-100, więc jest o co walczyć:))
Pamiętajmy, że te przedziały to tylko orientacyjne, ogólne wytyczne. Wyniki przy, których WY czujecie się najlepiej, mogą się od nich różnić i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Dla tych, którzy wolą przedziały procentowe:
- fT4 powinno być na poziomie >50% normy
- fT3 powinno być na poziomie na poziomie >60-70% normy (i znowu jeden nie będzie miał objawów przy 50%, inny będzie ledwo powłóczył nogami przy wyniku 80%)
Załączam kalkulator, który pomoże Wam przeliczyć wyniki na wartości procentowe:
http://www.chorobytarczycy.eu/kalkulator "