O niczym - prawie
ten... 17...
17 września roku pamiętnego...
[ciut_inaczej?]
Na dywaniku u dyrektora szkoly podstawowej stawili się mocno_zaniepokojonymi_tą_sytuacją RODZICE bo uczniowie na lekcji muzyki TAK śpiewali:
"wstęgą szos, miedzą pól złoconych
LECI PERSHING poprzez las,
do tych BAZ,
do tych BAZ, CZERWONYCH,
skoro przyszedł na NIE CZAS"
[fajne czasy udało się CHOĆ dotknąć
- ale zgadzam się też z GŁÓWNYM_ZARZUTEM: zszargaliśmy świętość!
]
https://www.youtube.com/watch?v=1H-7AougAjEdla delikatniejszych Sipińska (mmm...):
https://www.youtube.com/watch?v=-C8VHePpk34jest też wersja kabaretowa: "żołnierz zarzuci CZOŁG na ra-a-mię, wróci to RESZTĘ ...zarzuci" ;p
...i wbrew pozorom b. w temacie, powaga! :-)
choć o niczym - nikt nic nie straci - czy przeczyta czy nie, nie?