a może w Kozienicach albo .......

[aquila]

Tojka....domowe jedzenie...jak nazwa wskazuje.....to się je w domu 
na wyjeżdzie się je wyjazdowe .....kupione...najlepiej w miejscu wyjazdu 

i najlepiej bardzo kaloryczne, mocno słone/słodkie i w miarę możliwości niezdrowe
na wyjazdach zawsze najbardziej lubię takie 

[Basia75]

No ba 

[magdap]

ja tez Wam życzę udanego spotkania ,ploteczek całonocnych ,duzo śmiechu i bawcie się dobrze-żałuję  -cały czas miałam nadzieję,że wpadnę na chwilunię,ale nie dam rady ,

[agawa]

Magdap... szkoda_bardzo  Trochę liczyłam, że Cię spotkam 

[TOJKA]

dziewczynki (a może specjalnie do mag  ) jak która ma nowe, nie używane  stopery
to poproszę zabrać dla mnie
zapomniałam kupić

suszarki do włosów też nie mam, wczoraj mi się w ręce rozpadła, a na dodatek chciała mnie wredota jeszcze prądem popieścić 

[metka]

suszarki do włosów też nie mam, wczoraj mi się w ręce rozpadła, a na dodatek chciała mnie wredota jeszcze prądem popieścić 

mam nowiutkiego filipsa do odsprzedania. nie wiem jak działa, bo nie używany. ale pieścić nie powinien. brać?

[TOJKA]

nie kupuję
kasy   nie mam
wsio poszło na remont
a za resztę jadę do Kozienic 

[metka]

nie kupuję
kasy   nie mam

udzielę Ci kredytu 0% 




(chcę ok. dwie dychy, coby sobie kupić odAsine kolczyki - myśl kobito, miejsce w szafie mi potrzebne  )

[TOJKA]

no już dobrze_dobrze
bierz
robie to ino dla Ciebie i tego miejsca w szafie 

[metka]

[TOJKA]

metka,a o której Wy jutro wyjeżdżacie?
musze do mag napisać eskę z samiuskiego rana
coby stopery dla mnie zdążyła zabrać 

[metka]

ja mam ciapąg o 7:53, a ona o 9:02. autobus ma o 8:20, więc myślę że w okolicach 7:30 jak napiszesz, to będzie ok. ja z nią będę jeszcze rozmawiać jak już wsiądę (więc zanim ona wyjdzie z domu), to jak nie zapomnę, to jej przypomnę.

[madzia_61]

he Wy już śpita a ja dopiero wrócona ,dzięki Różyczko za przekazanie wiadomości /udało się ale jutro Wam opowiem/ /,oj nawet nie wiecie jak się ciesze ze mogę pojechać i wspólnie miło spędzić czas ,jutro pobudka dla mnie gdzieś ok 7.00 ,mam ambitne plany cus dobrego przygotować do jedzonka dla nas ,chlebek upiec ,ciasto i pyszne danie ,oj będzie się działo ,no to do jutra       

[Perła]

Ja se siedzę z amatorsko pomalowanymi pazurami, a w tle coś się piecze...Odkupieniem suszarki "to ja"byłabym zainteresowana, bo córcia mi zameldowała, że do Krakowa musi zabrać...O 13 stej mam już być zwarta i gotowa, czy wcześniej? A może później, bo znowu będziecie coś piły i jadły?
Madziu...super!

[metka]

he Wy już śpita

jakie "śpita"? dopiero co gacie skończyłam skracać... a pobudka kole szóstej... 


no to do zobaczyska 

 


edit: Perła, podziwiam. ja na pazury nie mam już siły. tylko oddolne maźnięte czerwienią, odgórne pewnie przelecę odżywką w ciapągu... hehe ostatnio jak jechałyśmy gdzieś z mag też malowałam zanim wsiadła cza się tego zwyczaju wyzbyć...