no to dobrze, że już możesz odetchnąć
Hę, jak to mówio do następnego razu, co nie
Aguś, te niepokoje pracowe minęły, chyba
,
no i już tak bardzo nie bolą, tzn. jak żywa rana, natomiast para w gwizdek była niesamowita i niepotrzebna.
Po dwudzestu latach nie da się zrobić pstryk, że nie pamiętam.
Gorzej z tymi tutaj, no ale akurat to wszystkie wiemy, że trzeba je poskramiać, inaczej se ne da