Okazało się, że policja portugalska, przypadkiem ale jednak, odzyskała to co dla artysty było najważniejsze, rekwizyty. Były manewry/ćwiczenia i ćwiczące odziały odnalazły w lesie skrzynkę, zajrzeli, zobaczyli adres na faceebooka, weszli i przeczytali ogłoszenie o zgubie. Troszkę zniszczeń jest, ale ogólnie artysta zadowolony. Stracił dokumenty, elektronikę, spore honorarium za występy, ale rekwizyty, to praca ostatnich 15 lat.