Ja swojego wybitnie nie cierpiałam, bo co druga dziewczynka się tak samo nazywała. Chciałam miec na imię Salomea, ku przerażeniu rodziny, która skutecznie zablokowała mi możliwość wyboru tego imienia przy bierzmowaniu
A teraz myślę, że całkiem nieźle sie moje imiona komponowały- Błogosławiona, Prawda, Umiłowana przez Boga