Dziwność. W niedzielę byliśmy z chłopem na spacerze, zaczęło okrutnie lać. Staliśmy sobie pod daszkiem, patrzyliśmy na deszcz i wspomniała mi się dani, której przecież nie zdążyłam poznać. Nie miałam pojęcia, że to rocznica, kojarzyłam tylko, że lubiła deszcz...