Różą, jak można czytać, jak wciąż mesenger pika i trza tam skrobnąć
A poważnie, to myślę, że się czyta, tylko jakoś dzielić się wrażeniami, wchodzić w głębsze dyskusje, jakoś już nie. Może brak czasu...
Nie czytałam nic z tego, co tu wymieniłaś i chętnie po coś z tego sięgnę.
Różo, wiesz, że w LO będąc, planowałam pójść na medycynę i chciałam specjalizować się w psychiatrii
Miłość do matematyki jednak przeważyła