no właśnie takie różne testuję, ale jest tego sporo
z żeli na razie te co mają status leku, nie kosmetyku, że niby lepiej przetestowane/standaryzowane, ale szukam tego jedynego
najprzyjemniejszy w stosowaniu jest lioton1000, bo ładnie pachnie i się nie klei, ale on to raczej nie na pajączki i drogi jest, venescin z herbapolu jest tani, ale brzydko pachnie i się klei
a z tabletek te co mają najwięcej ruszczyka, bo on i na nasze bezwęzłowe ręcy pomaga przy okazji, varixinal ma końską dawkę, ale ja mam tabletko-fobię, czyli jak jest duża tabletka to od razu mam wizje, że staje mi w gardle i się duszę i umieram i on mi tak parę razy zrobił :>