Kocham dane statystyczne...I ich precyzję, zrozumialość, dostępność, łatwy dostęp do informacji, czytelność, spójność, etc...
Nie wspomnę o dokumentach typu strategia...
Ruszają konkursy o dotacje dla firm. A ja, żeby przygotować ofertę dla jednej z nich spędzam właśnie 4 godzinę wertując dokumenty. O rajuśku.... ręka mi za to nie podziękuje :-( (ale pamiętałam o machaniu. I przerwy robiłam. I idę się masować.)
A z dobrych rzeczy (takich naprawdę dobrych). Przypomniał mi się syrop z płatków róży cukrowej. No i delektuję się....W lodówce czekają płatki do pączków. To już 4 lutego.
Udanego wieczoru życzę!