Ta przyjemność rzeźnicza czeka mnie 29 maja - też mam port!
Na razie walczę - sama nie wiem z czym, bo chyba nie z nieżyczliwością? Moja onka dała mi rozpiskę na 29 maja, tj. morfo, badania podstawowe, usg brzucha, rtg klatki, konsultacja kardio. Full wypas! I z czym walczysz? Ano, idę z tą rozpiska do sekretariatu, bo tak trzeb, gdzie pani urzędniczka, najpierw nie widzi mnie 3 minuty po czym stwierdza, że mam czas, bo to na 29 maja. Ja na to - ale onka prosi o ustalenie konsultacji kardio. Ok. Babol bierze słuchawkę ale odkłada, żeby mnie wywalić za drzwi, bo będzie dzwoniła, rozumiem, wychodzę. Po pół godzinie wracam. Pani sekretariatka dumna z siebie podaje mi, że konsultacje mam 23 maja! Jak to się ma do 29 maja? Ale idę spytać onki czy tak może być. Nie może. I znów powrót do Babolca sekretariatowego i historia od nowa.... a na dole czyli na radio tylko 2 godzinne opóźnienie....
Teraz na pocieszenie słucham Natalii i Juliusza " W żółtych płomieniach liści".