Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Rak piersi => Leczenie raka piersi => Radioterapia => Wątek zaczęty przez: Bunia w Maja 05, 2013, 10:22:05 pm
-
Coś takiego od paru dni mnie spotyka. Nawet polubiłam xhc
-
A dzisiaj pożegnałam, bez żalu!
-
koniec radioterapii ???
Bunia, gratulejszyn ztx
-
Bunia no to stawiasz!!! :) Witaj w gronie zdrowych klemp!
-
Buniu, to imprezka na koniec leczenia - gratulacje!!!
-
Czy w trakcie radio wypadaja wlosy? Mamie juz zaczely odrastac ale zastanawia sie czy podczas naswietlen znowu wyjdą. A do lata to juz chyba wszystko odrosnie pieknie, co?
-
podczas radioterapii nie wypadają :)
przy kuracji tamoksyfenem mogą się przerzedzić ...
do lata to już bedą całkiem długie kędziory :)
-
Jak często i jak długo po operacji są naświetlania ??? Słyszałam, że po naświetlaniach jeszcze przez długi okres przyjmuje się jakieś tabletki hormonalne, prawda to ???
-
Tina, tabletki hormonalne nie związanie są z naświetleniami, ale z rodzajem raka jakiego się miało. Jeśli był hormonozależny, to wtedy przyjmuje się tabletki.
Co do ilości naświetlań, nie wypowiadam się. Nie miałam.
-
Jesteś pewna, że będziesz miała radioterapię i hormonoterapię.
To wszystko powinien Ci powiedzieć lekarz przy ustalaniu leczenia,
tj. przy omawianiu wyniku histopatologicznego, który jest do tego podstawą :)
-
Mądre głowy uradziły, że jednak należy mnie się solarium, zaczynam 30.06, 20 lampek ma być.
I właśnie cuś takiego mam napisane: radioterapia radykalna. Miły pan naopowiadał mi o takich skutkach ubocznych ::((, że chyba im spod tej machiny ucieknę, jak już przyjdzie co do czego. I jeszcze się wyrażał w czasie przyszłym: BĘDZIE pani miała obrzęk, POJAWI SIĘ ból i takie tam. Weźcie powiedzcie, że nie u każdego te obrzęki i bóle się pojawiają, bo normalnie...
Natalko, Ty jesteś już po czy w trakcie? Jak wrażenia?
-
Reniferku bez paniki.Ja jestem w trakcie mam 9 sztuk za sobai nic nie czuje.W sumie mam 25 wszystkiego wiec ty twoje 20 to nawet nie zauważysz.Jak mi radiolog zaczał tłumaczyć skutki uboczne ,to po ok 20 spytałam ,czy ma pozytywy .Jeden ma ,zabezpiecza przed wznowa i stwierdziłam ,to przy tym zostanmy i reszty nie chce słyszeć.Reniferku kampki to PRYSZCZ!! :oklaski: :0ulan: :0ulan:
-
Dzięki Natalko :) Mnie przeraziła ta forma wypowiedzi, jakby to takie nieuchronne wszystko było i musiało wystąpić. Cieszę się, że Ty dobrze znosisz lampki :oklaski:
-
Ha ha ha, mnie przed naswietlaniami nic nie powiedzieli, prócz tego, zeby się nie kapać, wiedze czerpałam z forum. Za to po, uprzejma pani doktor powiedziała, że "teraz to sie dopiero zaczną moje kłopoty ze zdrowiem" >:( >:( >:(
-
Ty zniesiesz jeszcze lepiej bo masz TYLKO 20 ztx. :0ulan:
-
Ha ha ha, mnie przed naswietlaniami nic nie powiedzieli, prócz tego, zeby się nie kapać, wiedze czerpałam z forum. Za to po, uprzejma pani doktor powiedziała, że "teraz to sie dopiero zaczną moje kłopoty ze zdrowiem" >:( >:( >:(
Nasze kłopoty ze zdrowiem zaczęły się po diagnozie rak.Najgorsze efekty uboczne daje chemia ,reszta to na prawdę PRYSZCZ.
-
Też miałam 25 lampek. Było to przed ośmiu laty, więc szczegółów nie pamiętam, ale ogólne wrażenie tak. W trakcie chemii łapałam wszelakie choróbska, tak mi odporność spadła, przy radio był z tym spokój. Normalnie pracowałam podczas całego czasu trwania lampek. Wpadałam i wypadałam Sama jeździłam na nie i bywało, że zaraz z lampek w trasę.
Czy pozostały skutki uboczne. Być może, jakieś spieki w płuckach, początkowo tak jakby miałam trudności przy głębszym oddechu, ale nigdy nie dopytałam, czy to od radio. Prowadzę aktywny tryb życia, a w moim wieku, nie jest to zbyt częste i wierzę, że radio była dla mnie dobra. Miałam przerzut do 2 węzłów, więc teoretycznie mogli nie dać (podobno dają gdy jest więcej węzłów z rakiem, albo, gdy oszczędzająca) ale dali.
Zresztą, gdyby radio miała duże skutki uboczne, to nie robiliby operacji oszczędzających, bo w tym wypadku zawsze jest radio.
Reniferku szable w dłoń i do przodu :0ulan:
-
też miałam radio i było spokojnie i bezproblemowo, obrzęku nie miałam i nie mam,
jechałam raniutko sama, a po, jeszcze dziecka do szkoły odwoziłam
-
Melduje się kolejna sztuka, która przeszła lampki bezproblemowo :D Pod koniec lekkie zaczerwienienie, tak jak po nieumiarkowanym opalaniu - potraktowane pantenolem zeszło w mig. Obrzęk? A co to takiego? ;) A od radio minęło 10 i pół roku :)
PS.
Miły pan naopowiadał mi o takich skutkach ubocznych ::((, że chyba im spod tej machiny ucieknę, /.../ BĘDZIE pani miała obrzęk, POJAWI SIĘ ból i takie tam.
No jak mnie wkurzają tacy mądralińscy >:(
-
Pocieszyłyście mnie :) A miałyście też węzły naświetlane? bo u mnie będą, chociaż tylko jeden był zajęty. I nadobojczyk też naświetlą, jak pytałam czemu, to mi pan powiedział, że to "droga spływu chłonki" i tam po piersi i węzłach pachowych najczęściej zdarzają się wznowy... Podobno właśnie naświetlanie węzłów (czy też miejsca po węzłach, bo ich przeca ni ma) ten obrzęk powoduje. Ale chyba nie u każdego, no nie?
Ja też będę jeździć sama, tyle że tzw. komunikacją publiczną >:( Mam kawałek, ale da się przeżyć, dam radę. Nie mam wyjścia, bo szofera, co by mnie codziennie woził, brak. A prawka też brak :-[
-
Reniferku ja miałam węzły czyste więc mam naświetlana tylko pierś lewa.Naświetlaja z kilku pozycji nawet od strony plecòw.Nie dopytywałam dlaczego ,radiolodzy wiedza najlepiej co trzeba i jak.Też dojeżdżam transportem miejskim,lekarz powiedział ,ż tak będzie dla mnie lepiej ,że reakcje sa spowolnione.Ja mam blisko ,ale na prawdę nie masz się czym martwić .Bedzie na 100% dobrze :0ulan: :0ulan:lampki no zakończenie terapii i tak na to patrz im szybciej tym lepiej i będziesz już zdrowa :oklaski:
-
Nie miałam radio, ale pamiętam, że wówczas, gdy moje losy się ważyły, tłumaczyłam sobie, że jeśli mi zaproponuję, to tylko dla mojego dobra :)
-
ja miałam naświetlaną pierś, węzły pachowe i obojczykowe (solarium w ilości 30+25, w czterech pozycjach) (o ile dobrze pamiętam, bo sks mnie dopada chronicznie, ale chyba tak to leciało).
ale dlatego, że i tam, i tam były przerzuty. jeżeli Ty masz czysto (1 pachowy zajęty, o ile pamiętam), to nie wiem dlaczego tak wydziwiają, dla organizmu to obojętne nie jest, a gdyby w 100% zabezpieczało przed wznową/przerzutami, to wszystkich by naświetlali i nawrotów by nie było.
a nie chciałabyś iść na konsultację gdzieś? gliwice, bytom? może warto usłyszeć co inni lekarze na to?
-
Mi naświetlali węzły i pod pachą i chyba nawet na szyji... ??? Być może to tak "przy okazji", z powodu rozrzutu wiązki, bo zajete miałam tylko w 1 i 2 piętrze pod pachą.
Od jakiegoś tygodnia mam lekki obrzek dłoni, ale to raczej nie jest skutek radioterapii. U mnie radio najbardziej skutkowała uszkodzeniem szpiku, ciągle jednak o jedna kreseczke powyżej neutropenii, więc zatrzyki mi już nie przysługiwały. Przez 3 miesiące po naswietlaniach nie wolno mi byo chodzić do dentysty. Ze skóra nie mialam żadnych problemów, ale do tej pory jest delikatniejsza i lekko ciemniejsza
-
jeżeli Ty masz czysto (1 pachowy zajęty, o ile pamiętam), to nie wiem dlaczego tak wydziwiają, dla organizmu to obojętne nie jest, a gdyby w 100% zabezpieczało przed wznową/przerzutami, to wszystkich by naświetlali i nawrotów by nie było.
a nie chciałabyś iść na konsultację gdzieś? gliwice, bytom? może warto usłyszeć co inni lekarze na to?
No właśnie też mi się zdaje, że wydziwiają. Miałam wprawdzie chemię przedoperacyjną, ale przed chemią jeden pachowy był lekko powiększony (to pewno ten z przerzutem), a żadne inne podejrzane nie były, a miałam i usg, i tomograf, potem jeszcze rezonans. No i chemia podziałała raczej słabo, więc jakby co było w innych pachowych, to by jakiś ślad po tym raczej został. Fakt, że ja tych lamp mam mieć 20, a to chyba niedużo, ale zakres mnie poraził.
Konsultacja czemu nie, tylko jak to zrobić na już_natychmiast? Naświetlania mają się zacząć 30.06...
-
U mnie radio najbardziej skutkowała uszkodzeniem szpiku, ciągle jednak o jedna kreseczke powyżej neutropenii, więc zatrzyki mi już nie przysługiwały.
Mam nadzieję, że to akurat mnie ominie, przy chemii nigdy nie miałam problemów z krwią, to może i radio mój szpik zniesie :)
-
Jakbyś zdecydowała na G-ce, to podpowiadam, zadzwonić do rejestracji przychodni i po prostu zapytać, że chciałabyś skonsultować. Gdyby panie Cię nie umówiły, to wtedy prosić z kierownikiem przychodni (nazwisko na Z), on załatwia takie sprawy i umawia na ewentualne konsultacje. Dane są na ich stronie :)
-
Dzięki Mirusiu, posprawdzam, poszukam. Bytom wygodny, bo tam mam teściów, ale konsultowałabym chyba w Gliwicach... Poszperam jeszcze w necie w poszukiwaniu jakiego dobrego radiologa.
-
priwa Ci napisałam dokładnie o tym, co napisałaś przed chwilą ;)
-
reniferku, moja onkolog jest radioterapeutą, z Gliwic :)
można by się skonsultować
-
miałam radio
25 + 8 celowanych (na miejsce po guzie)
dojeżdżałam komunikacją podmiejską i miejską
był listopad, chłodno, ciemno (radio miałam na 17-tą)
godzinę w jedną stronę, pół godziny czekania w kolejce, 4 minutki naświetlań, godzinę powrót do domu
czyli około 3 godzin w plecy ;)
nie miałam (i do tej pory nie mam) żadnych kłopotów po_naświetlaniowych
jedynie na samym początku spać mi się chciało zaraz po lampkach
musiałam się w autobusie dobrze pilnować coby nie zasnąć
wyniki krwi miałam lepsze niż przed chorobą
-
Mag, Metko - dziękuję :)
-
Donoszę uprzejmie, iż wczoraj rozpoczęłam opalanko :0ulan: Zobaczymy jak będzie...
-
Opalonko nie jest takie złe w porównaniu z innymi poprzednimi "przyjemnościami".Przeżyłam bez problemów u Ciebe też na pewno tak będzie. :0ulan:Trzymam mocno za bezproblemowe lampeczki :0ulan: :0ulan:
-
W sobotę zakończyłam solarium! Na razie jest w porządku. Pani doktor oznajmiła mi: to teraz spotykamy się co 3 miesiące na kontrolach :)
-
Reniferku mam nadzieję ,że cycuszki nie ucierpiały.Ja moje teraz dopieszczam masażami 2x dziennie z oleju arganowego.Miałam w miejscu op zgrubienia i bardzo ładnie ustępują.Konsultowałam to z lekarzem. :0ulan:
-
W sobotę zakończyłam solarium! Na razie jest w porządku. Pani doktor oznajmiła mi: to teraz spotykamy się co 3 miesiące na kontrolach :)
brawo!!! koniec leczenia to prawdziwe święto!!!
-
W sobotę zakończyłam solarium! Na razie jest w porządku. Pani doktor oznajmiła mi: to teraz spotykamy się co 3 miesiące na kontrolach :)
ztx :oklaski: :oklaski: :oklaski:
-
Dobre wieści ztx
-
A przede mną radio..jakoś od października, teraz odpoczywam po chemii:)
-
Radio to już pryszcz ;D
-
Potwierdzam zdanie Hamaczka :0ulan:
-
Niedawno skończyłam opalanko, prawdę mówią dziewczyny, jest naprawdę spoko. A i zleciało szybciuteńko, anim się obejrzała :) I Tobie też zleci :)
-
Helołłł :) już siódma lampa za mną. Na razie jest spoko.
Oby tak było dalej. Pachę smaruję oliwką bambino xhc
-
Ewcia zleci ani się obejrzysz ;) lampki się znosi ok :)
-
Pachę smaruję oliwką bambino xhc
uważaj cobyś jakąs maszynową nie posmarowała ;)
-
Oj tam oj tam. Ja i maszynową bym posmarowała ztx.
Zleci, zleci a potem pełne portki. Te badania i cała reszta. To mnie przeraża ztx
-
Ewka oliwką miejsca naświetlane to się smaruje po ukończonej radioterapii :)
-
mnie doradzono w trakcie lampkowania sypać alantan a po dostałam maści do smarowania od radiologa :)
-
Alantan mam, maść też jest. Lekarz powiedział, że jak nic się nie dzieje to zamiast wodą oliwką smarować delikatnie to miejsce.
Czymś myć trza bo much zaczną latać za mną ::((
-
Ja tam się nie myłam :P 7 tygodni, a potem zabronili chyba jeszcze z miesiąc ::(( Naświetlane takiem właśnie, okolice lekko nawilżoną chusteczką. No ale nie było to upalne lato ;D
-
Mnie kazali tylko stosować Alloe Vera żel .Kremy,pudry były zabronione.Powiem tylko jedno ,co szpital ,to były inne zalecenia.
-
Ja miałam smarować tylko kremem bepanthen.
-
Ja tam się nie myłam :P 7 tygodni, a potem zabronili chyba jeszcze z miesiąc ::(( Naświetlane takiem właśnie, okolice lekko nawilżoną chusteczką. No ale nie było to upalne lato ;D
Ja tak jak Hamak, nie myłam naświetlanych miejsc. Ale resztę tak :) i chociaż było lato, muchy za mną nie latały :)
Niczym też nie smarowałam skóry w trakcie naświetlań, zasypywałam tylko alantanem. Później używałam kremu olvizone.
Ze skórą problemów nie było. :)
-
nie tylko jak hamak, bo ja tez nie myłam prawie 5 tygodni!!( może rzeczywiście nawet i dwa miechy??? kurcze nie pamiętam) tylko ten bepanthen stosowałam i problemów zero!
-
znajoma lekarka też miała lampki i jej pozwolili się myć i dali jakieś kremy do smarowania, poparzyło jej skórę :-[
wolę swoje nie mycie tego miejsca i zero problemu mimo że trafiłam na upały :)
tak jak Krynia nie widziałam muchów ;)
-
Też nie myłam, tylko pudrowałam i było OK, choc lato było ciepłe, oj ciepłe. Raz mi krosta wyskoczyła pod naświetlana pacha, taka ropna. Jak ją przygrzali lampami to czułam jakby kto mnie zelazkiem przypalił ::(( ale krostę ususzyło
-
No i tak, 12 świateł już za mną. Jeszcze 13 i finisz. xhc
Mam nadzieję, że to będzie prawdziwy koniec. Gorąco jak cholera, no i się nie myję ::((.
-
spoko Ewko, od jutra ma być zdecydowanie chłodniej - trzymaj się!
-
Zastanawiam się dlaczego niemalże zawsze jest 25 lampek. Czy ktoś robił badania, że tyle to optimum; więcej zaszkodzi, a mniej nie wybije resztek gada :-\
Znam osobę, która przy oszczędzającej miała 35 lampek. Dlaczego u niej tyle ???
-
Po oszczędzających chyba zawsze mają więcej. Przynajmniej te, które ze mną na radio były (a w tamtych czasach nie było ich wiele) miały właśnie 35. Żeby skuteczniej dobić ewentualne pozostałości, bo może ich być więcej niż po radykalnej mastektomii ???
-
Po oszczędzających chyba zawsze mają więcej. Przynajmniej te, które ze mną na radio były (a w tamtych czasach nie było ich wiele) miały właśnie 35. Żeby skuteczniej dobić ewentualne pozostałości, bo może ich być więcej niż po radykalnej mastektomii ???
Tak Hamaczku 8) ... ja też miałam 35 lamp po oszczędzającej .... a było to to 11,5 roku temu ...
-
Alantan mam, maść też jest. Lekarz powiedział, że jak nic się nie dzieje to zamiast wodą oliwką smarować delikatnie to miejsce.
Czymś myć trza bo much zaczną latać za mną ::((
e no nie wiem, ja na ten przykład podczas radio i jakiś czas po w miejsach naświetlanych (w sensie głównie o dekolt chodzi) wogle się nie pociłam, ale co dobre minęło i tego lata na dekolcie pocę się jak świnia
-
Zastanawiam się dlaczego niemalże zawsze jest 25 lampek. Czy ktoś robił badania, że tyle to optimum; więcej zaszkodzi, a mniej nie wybije resztek gada :-\
Znam osobę, która przy oszczędzającej miała 35 lampek. Dlaczego u niej tyle ???
Dana ja po wznowie miałam około 34 w tym 4 na jajniki!
-
Ja miałam zapisane 25. Kiedy sie zgłosiłam po 21-szą techniczki mi oznajmiły, że lekarka orzekła, że juz mi wystarczy :o Poprosiłam, zeby sprawdziły czy to nie pomyłka i sprawdziły, że nie. I nie wiem czy uznała doktora, że szkoda na mnie tych promieni czy może gdzieś cichaczem naświetliły mnie mocniej (raz mi "bolusia" zapomniały połozyc, przypomniały se w trakcie ::(( ) i w ten sposób chciały wybrnąc z kłopotów na wypadek gdybym choroby popromiennej dostała? Ucieszyłam się wtedy, że to koniec leczenia, szkoda jednak, że nikt nie wyjasnił dlaczego raptem zmiana...
-
Ja miałam też 21 z tym ,że przy operacji miałam naświetlanie bezpośrednie.
-
No ja też nie wiem od czego to zależy :-\
Od dzisiaj będę smarować maścią, bo zaczyna się rumienić troszeczkę. Nie wiem jak Wy, ale mi po tych lampach to strasznie chce się spać. Przecież łeba mi nie naświetlają >:D
Widocznie to promieniowanie tak na mnie działa. ;)
-
Nie zastanawiaj się co powoduje twoją senność.Jak masz ochotę kładź się i śpij .To ważne dla Twojego zdrowia żebyś odpoczywała relaksowała się.
-
Ewka to też te upały, do których nie nawykliśmy się dołączają. Ja też jestem senna :-\
-
Ja miałam zapisane 25.
Ja miałam też 21 z tym ,że przy operacji miałam naświetlanie bezpośrednie.
Spytam, bom niepomna: a Wy obydwie "zaoszczędzone" i tyle czy tak normalnie?
-
Ja miałam oszczędzającą
-
Hamaczku ja niezaoszczędzona i miałam 25
-
Ja też, Dana, ale ponieważ włączyły się Natalia i braja, że miały mało, a mowa była o tym, że zaoszczędzone miewają więcej, dlatego je spytałam :)
-
Ja myślę ,że u mnie naświetlanie bezpośrednie wśródoperacyjne zmniejszyło ilość naświetlań.
-
Ja nieoszczędzona, szkoda, że drugiej nie chcieli ciachnąć >:D
-
Oj Braja nie chlap, ja też kiedyś stwierdziłam, że nie jestem symetryczna. Niby nie jestem przesądna, ale .....
Teraz już mam symetrię i na tym koniec, mam nadzieję.
-
Nie wiem jak Wy, ale mi po tych lampach to strasznie chce się spać.
w okresie radio, gdzie siadłam tam spałam ;)
a najlepiej mi się spało w autobusie w drodze powrotnej z radio ......
ja po oszczedzającej
miałam 25 lampek +8 celowanych = razem czydzieściczy ;)
i kcialam rzec, ze nie ilośc ino MOC sie liczy (jak se dobrze przypominam to miałam 50-tki)
-
ja mam napisane do dawki 60 >:(
a na jajniki 20
-
ja jezdę wogle odmienna kategoria: ICS (implant conserving surgery xhc)
lamp 25, innych parametów nie pamiętam, oprócz tego, że metoda IMRT (ale to chyba już standart?)
-
Ja też zupełnie nie wiem, jaką mocą mnie naświetlali ::(( Może kiedyś zerknę w te papiery; jak chorowałam nie było na to czasu :)
-
ja dostałam dawkę 4250cGy/g w dawkach frakcyjnych a250cGy/g i brachyterapie podano dawkę 10Gy :)
-
hezus, znowu walnęłam byka, co się z mną dzieje ::(( ::((
a wiem, wczoraj byłam po dwóch browarach i lampce wina xhc
-
Ja miałam 20 lampek o całkowitej dawce 40 czegośtam, czego zapamiętać nie umiem :)
-
Oj Braja nie chlap, ja też kiedyś stwierdziłam, że nie jestem symetryczna. Niby nie jestem przesądna, ale .....
Teraz już mam symetrię i na tym koniec, mam nadzieję.
Lulu, nie strasz ::(( ::(( ::(( Mnie asymetria nie przeszkadza, chciałam profilaktycznie, ale nie chcieli
-
To ptawda, ja gdzie siądę tam gały zamykam. Senna jestem jak diabli. >:D
Ostatnio nawet na lampach usnęłam, widocznie tak mi dobrze tam było .... ;D
A tak już 16 zaliczyłam, rumienia brak swędzenia też nie mam. Widocznie u mnie jak na psie, szybko się goi. Ale nie wiem jaką mam dawkę, aż jutro się spytam.
Jeszcze troszkę i finisz. ztx
Cieszę się a z drugiej strony to siem zamartwiam ???
-
a co Cię martwi?
wszystko idzie dobrze :)
-
Martwi mnie koniec leczenia, cóż ja potem będę robić :D
Ciągle jestem w rozjazdach, tu lampy, tu chemia. Jeszcze troszkę i wracam do pracy.
Teraz to jestem zdrowa, przeleczona na wszystkie strony i tego się trzymam (mimo głupich myśli, czasami).
Tylko te cholerne rzęsy i włosy jeszcze nie potrafią się zebrać xhc
-
Martwi mnie koniec leczenia, cóż ja potem będę robić :D
żyć :D
tym bardziej, że:
Jeszcze troszkę i wracam do pracy.
-
Hej Ewka będziesz leżeć i pachnieć ;D
-
Owszem, zanużę się we wodzie i będę się moczyć przez dwie godzinki xhc
-
zanurzyć od razu nie radzę, ja czekałam jeszcze po 4 tygodnie z kąpielą :)
-
Mnie mówili ,że kąpać pod prysznicem mogę ( i to robiłam) tylko miejsca naświetlane nie myć mydłem .Nie miałam problemów przez cały okres naświetlania ani po.
-
Mnie mówili ,że kąpać pod prysznicem mogę ( i to robiłam) tylko miejsca naświetlane nie myć mydłem .Nie miałam problemów przez cały okres naświetlania ani po.
.... ja tyż mogłam !! ... ino nie moczyć się w wannie !!
Ps, .. zawsze o tym mówiłam, ale 'mądrzejsze_były' ..... ::)
-
Dziewoje, w końcu jestem już dostępna. Ogłaszam, że skończyłam 25 opalanko i finisz ztx
Skóra lekko zaczerwieniona, ale to pikuś. Jezdem zdrowa jak młoda klempa :oklaski:
Teraz będę częściej pisać.
-
No i super Ewka .Gratulacje finiszu leczenia i witaj wśród zdrowych :oklaski: :oklaski:
-
Kłaniam się nisko xhc
-
Ewcia widzisz dałaś radę :oklaski: :oklaski:
-
....... Teraz będę częściej pisać.
Trzymam za słowo ;)
Brykaj więc zdrowa klępo :) :0ulan:
-
Ewcia super :oklaski:
-
Dziewoje, w końcu jestem już dostępna. Ogłaszam, że skończyłam 25 opalanko i finisz ztx
Skóra lekko zaczerwieniona, ale to pikuś. Jezdem zdrowa jak młoda klempa :oklaski:
Teraz będę częściej pisać.
gratuluję Ewko i bardzo się cieszę!!!
-
Ewka, gratulacje!!! Jak się ogarniemy po warsztatach, to trza to opić w Katowicach ;)
-
Drogie Panie, macie jakieś sugestie odnośnie miejsca gdzie lepiej iść na'opalanko'? Czy np. lepiej w CO albo bliżej domu a może wg Was im szybciej tym lepiej? Pytam w imieniu Mamy z ktora wlasnie czekamy na ciachniecie wartownika. Pozdrawiam, Kulka
-
to wszystko chyba zależy od logistyki - lub decyzji, czy zostaje się na naświetlania w szpitalu, czy zamierza się codziennie jeździć,
myślę, że nie jest konieczne naświetlanie akurat w CO, może być mniejszy szpital - jeśli blisko domu
-
wg mnie
tam gdzie najszybciej, ale wziąc pod uwagę dojazd?
jesli różnica jest paru dni, to koniecznie tam gdzie bliżej
ja dojeżdżałam niby nie tak daleko, ale czasowo w obydwie strony dość długo, a samo opalanko 10-15 minut razem z rozebraniem i ubraniem się + ewentualne czekanie do ok. 1 godz. n(zawsze była obsuwa)
-
Te " obsuwy " w Polsce to jakaś paranoja.Nic się nie myśli o chorych osobach.Ja np miałam dziś o 9:00 gina ,o 9:30 byłam już w samochodzie w drodze do domu.
-
Ale Natalio, jeśli pacjentka chce pogadać, to tylko w wyznaczonym czasie, bo następny już czeka na umówioną godzinę?
-
Pół godziny na rozmowę i badanie wystarczy ,przy tym zawsze biorą poprawkę na to i twoje badanie zaczyna się punktualnie.U rodzinnej ,czasem trzeba poczekać ,bo ona sama jest bardzo gadatliwa.
-
U mnie wyszedł spory odczyn po naświetlaniach.
Skóra jest miejscami ciemnobrązowa.
Smaruję kilka razy dziennie, nie chodzę w biustonoszu - tylko jeśli muszę wyjśc z domu.
Zauważyłam, że miejscami skóra jakby zaczęła się łuszczyć. Tak ma być?
Czy tam się odbudowuje nowy naskórek? Tak sobie tłumaczę na czhłopski rozum.
Pojutrze wyjeżdżamy, nie bardzo mam kiedy do wawy jechać.
Nie panikuję, tylko nikt mi nie powiedział, co się ze skórą będzie działo później..
-
Betty, o skórze po radio - nie wiem nic, ale na ten_rozum - jak się łuszczy, to się natłuszcza :) aby nie swędziało i aby naskórek 'pod' miał większy komfort odbudowy. I pamiętaj - ani_ani słoneczka.
-
Betty, ja miałam tak " obrane", że pod moim sporym cycem było żywe mięso. Chodziłam se z nim w ręku, bo "lustrzyca", te rzeczy. .. ;)
Pamiętam, że na tym" ręcznym" etapie psikałam oxycortem, a jak się podgoiło, to jeszcze smarowałam maścią nagietkową.
-
Aha.
Czyli dobrze, że się obiera.
Dzięk :-*
-
Mnie sie złuszczyło na sucho, pod spodem była skórka delikatna jak u niemowlecia z książęcego rodu ;) Jeszcze rok później ogyzienie komara w tej okolicy powodowało ranę :o
-
Nie betty, niedobrze, że nam dowalili...tak chyba nie powinno być :( Ale na pewno się zagoi :)
Ja mam po radio przykrego "uboka"...obrzęk TEJ piersi. 4-5 mm, od lat. I to już się nie zmieni >:(
-
ja smarowałam tym kremem po radio pharmaceris, skład niby nie zachwyca, ale chyba dał rade
-
Nie betty, niedobrze, że nam dowalili...tak chyba nie powinno być :( Ale na pewno się zagoi :)
Ja mam po radio przykrego "uboka"...obrzęk TEJ piersi. 4-5 mm, od lat. I to już się nie zmieni >:(
A ja wmasowuję w pierś olej arganowy( spożywczy-bio) i pierś po naświetlaniu jest zupełnie normalna,bez obrzęków ,zaczerwienień itd
-
nic nie wmasowywałam, niczym nie smarowałam
nic mi się nie działo: nie łuszczyło, nie "obrzękiwało"
miałam tylko inny odcień naświetlanego miejsca
betty zakrywaj to miejsce + łapka i pacha = nic a nic słońca
noooo i wypoczywaj po tej "przygodzie"
-
Niefajnie jest.
Jak wrócimy do domu, to postaram się jak najszybciej do mojego radioterapeuty pojechać.
Mimo że w wypisie stoi, ze dalsza kontrola i leczenie u chemiczki.
Ja już chyba tak mam, że zbieram wszystkie możliwe skutki uboczne..
Jak u 90% wszystko jest ok, to ja zawsze w tej grupce co niekoniecznie..
Taka karma.
-
Betty u mnie oblazła cała skóra z cycka. Był cały mocno brazowo-czerwony taki jak po przypaleniu na słońcu. Smarowałam maścia / jest też krem / Bepanten ...nie wiem czy tak sie pisze i wszystko pięknie się złuszczyło. Pod spodem była nowa skóra i nie popekana.