We wtorek zaczęłam rehabilitację
masaż pleców, drenaż ręki, krio na plecy, gimnastyka i hicior - hydromasaż!
po pierwszym dniu byłam ledwo żywa, w środę na przeciwbólowych, ale dziś już jest dobrze
masaż taki sobie, ćwczenia świetne,wanna z bąbelkami i efektami świetlnymi, brakuje tylko miłych aromatów
dziś nawet udało mi się wyleźć z tej wanny bez kłopotów, bo pierwszego dnia już miałam przed oczami widmo nocowania w wannie;
do tego dołożyłam sobie 20 km na rowerze (dojazd na zabiegi i powrót)
wieczorem padam na lico