Kelu ja zadowolona bo wczoraj wreszcie powalczyłam z szafą i m.in.wszystkie za małe ciuszki wnusia popakowałam do worków , zrobiłam z nich takie malutenkie po odessaniu powietrza , lubię jak mam odświeżone i poukładane . Część od razu odstawiam do wydania i do jesieni już przygotowana!:)
Czytałam dwie książki R. Brett, pewnie te same ,które idą do ciebie. Kiedys tez wspominałas o książkach Gutowskiej , chyba 5 ich było , wszystkie mi się podobały , takie lekkie ,łatwe i przyjemne. Na wyjeździe wreszcie na spokojnie , powoli i dokładnie( kiedyś na szybko przeleciałam) wchłonęłam H.Badera "Powrót na Broad Peak", oj przezywałam kilka dni. Niesamowita , jak to dzieło Badera!!
To zaraz później jeszcze raz przerobiłam K.Carlson "Nie zadręczaj się drobiazgami,kobieto" - polecam to większości na naszym forum!:)
Kelu spotkanie z koleżankami udane??