Mika, a zapytaj gina o inne programy, z których korzystają przychodnie. Od 12 lat chodzę "państwowo" do ginekologa. Co roku mam cytologię, ale lekarz i pielęgniarka monitorują, czy badanie jest standardowo z funduszy NFZ czy z dodatkowych programów np ministerstwa zdrowia. I co roku mam badanie.
Podobnie z USG - bez problemu, zarówno u gina jak i na onkologii - nikt nie odmówił mi skierowania na badanie. Ufff...