PIlne!!! Podawać czy nie - pomóżcie

[renifer]

Metko, dobrze zrobiłaś, u nas też niestety antybiotyk był konieczny. Przynajmniej szybko przerywa zapalenie.

[metka]

przerywać, przerywa, ale osobiście wolałabym, żeby raczej wyleczył. u nas to już chyba szósty raz, jak nie lepiej...

[renifer]

 
Co Ci mam powiedzieć... My od dwóch miesięcy leczymy kaszel i wyleczyć nie możemy.

[agawa]

Pewnie już gdzieś pisałam, ale 'ku pokrzepieniu' napiszę raz jeszcze:
gdy moje młode były bardzo młode, tzn jeden miał rok, drugi 8 lat - zaczęli chorować. Obaj razem, albo na zmianę, albo na zmianę ze mną. Koszmar trwał miesiącami, latami… Miałam sny, w których całą naszą rodzinę (łącznie z babcią, co katar czasami przynosiła a nam się z tego kataru robiło zapalenie oskrzeli, lub od razu zap płuc) - wkładałam do kąpieli odkażającej
Nie wiem, co w końcu pomogło, pewnie kilka rzeczy razem: bańki co tydzień (bezogniowe; kładli się przed tv na bajkę i pod bankami leżeli 10-15 min), esberitox w ilościach hurtowych razem z wit C i rutiną, płukanie nosa co wieczór, wyjazdy nad morze na zmianę z górami. Gdy młody poszedł do szkoły, czyli po dobrych kilku latach - dopiero odetchnęliśmy.
Trzymajcie się dobrych myśli 

[Natalia]

Ja za dawnych czasów zrobiłam synowi wymaz z gardła i okazało się ,że miał gronkowca złocistego.Zrobiłam autoszczepionkę ( wtedy to była tylko w warszawie ) ,powtórzyłam po roku i choroby się skończyły

[Mirusia]

Mój synowaty miał też tego dziada i uśpiłam, bo pono wyleczyć się tego nie da całkowicie, amplikoterapią stosowaną przez o. Bronifratrów i ichnimi ziołami.
Ta ampliko (kit pszczeli i te rzeczy) podnosi odporność. Już kiedyś pisałam.
A stosowalim to mimo czynnej u niego dużej alergii (głównie pyłki) i 10-letniego odczulania.

[Natalia]

Gronkowce podobno mamy wszyscy ,tylko przy osłabionej odporności wywołują stany chorobowe.Siostrzenicy przywoziłam z Austrii Bucaline ( szczepionkę ) zwiększającą odporność.

[Mirusia]

Natalio, chyba się z tym nie zgodzę.
I czynny gronkowiec to nie tylko kwestia obniżonej odporności, zależy gdzie się zagnieździ.

[agawa]

Ja też spotkałam się z teorią, że gronkowca mamy wszyscy, tylko przy osłabieniu organizmu się uaktywnia.
Przypomniało mi się, że swoim młodym też podawałam jakąś szczepionkę wciąganą nosem ( ), co nazwy jej już nie pamiętam, ale efekty nie były natychmiastowe, jeśli jakieś były w ogóle (sprowadzana była przez aptekę na tzw import docelowy)

[Natalia]

też prawda Mirusiu ale zdrowy silny organizm sam sobie z nim poradzi

[Natalia]

Ta Bucalina jest praktyczna ,bo to zdaje sie 5 czy 6 tabletek i po sprawie.Siostrzenica chwali .Nie jest droga ,bo kosztuje chyba ok 7 Euro ( jak dobrze pamiętam.

[renifer]

O wymazie myślałam, w środę idziemy znów do naszego pediatry, zapytam go o to, bo ileż można?

[Natalia]

Tylko wymaz nalęży zrobić przed podaniem antybiotyku a po musi być kilka tygodni przerwy

[Mirusia]

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/gronkowiec-zlocisty-rodzaje-zakazen-wywolanych-gronkowcem-zlocistym_40407.html

Wymaz zawsze warto zrobić i antybiogram.
Te drugie też robiliśmy, ale się nie zdecydowałam na podanie antybiotyku.
A autoszczepionkach, a to dobra sprawa, u nas jeszcze cicho wtedy było.
Ale apmliko rewelka. Nie ten chłop 

[renifer]

Mój dzieć tera antybiotyku nie bierze, bo oprócz tego kaszlu, co nam mija i wraca - i tak w kółko, że oszaleć można, to innych objawów  praktycznie nie ma.