Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zainteresowania => Lubię teatr => Wątek zaczęty przez: madzia_61 w Maja 17, 2013, 09:18:29 am
-
w niedziele obejrzałam w moim rodzimym teatrze sztukę "Kształt rzeczy" spektakl współczesnego amerykańskiego dramatopisarza Neila LaBute a wyreżyserował dyrektor placówki Zbigniew Rybka.Obyczajowa sztuka "Kształt rzeczy" demaskuje pobudki działania współczesnego człowieka, możemy zobaczyć z jakimi problemami boryka się człowiek w obliczu kariery i uczuć, opowieść której pointa zmusza do refleksji nad losem nas samych. Minimalistyczna scenografia autorstwa Katarzyny Kornelii Kowalczyk stanowi adekwatne tło dla poczynań młodych bohaterów sztuki. Świetna gra aktorska młodych aktorów i muzyka ,scenografia i temat na czasie manipulacja ,egoizm , miłość czy prowokacja tworzą całość przedstawienia.
http://www.youtube.com/watch?v=Qy5g4ext3Xs
-
A co mogłybyście polecić w teatrach warszawskich?
Pytam, bo córka w czerwcu kończy studia w Warszawie
i chciałabym jeszcze korzystając z darmowego noclegu u niej
do jakiegoś warszawskiego teatru się wybrać. [url=http://www.greensmilies.c
-
Ja, niby_warszawianka, a się wcale nie orientuję. Dawno nie byłam w teatrze; się kulturalnie spełniam ostanio w filharmonii ;)
Wiem tylko, że bardzo polecają wszystko, co grane w Teatrze 6 piętro :)
-
Ja się przyznam bez bicia, że teatr mnie ostatnio napadł za sprawą W.Dębickiego...Raz, że obskoczyłam jego spektakle (W-wa, Syrena "Plotka", Poznań, Nowy "Kolacja na cztery ręce") , a dwa, że latam z nim na inne gdzie się da i jak jest okazja. "Plotka" w reż. Malajkata, ze znanymi aktorami w obsadzie...bez intelektualnego wypierdu (nie ma, jak profesjonalna recenzja:))) ale rozrywkowa, relaksująca i dobrze zagrana. Tylko nie kojarzę, czy jeszcze w czerwcu grają, bo w maju już nie...
-
trza było łopatą wątek odkopać, ale musiałam, bo byłam na takim spektaklu, że grzech się nie pozachwycać
teatr Polonia
32 omdlenia
obsada: Janda, Stuhr, Gogolewski
to była uczta dla oczu, uszu,
śmiech i chwila zastanowienia
wspaniała gra aktorska, minimalistyczna scenografia nieodrywająca od tego co najważniejsze - słowa i jego przekazu
obecność obowiązkowa (wedle mnie)
-
jak się w mieście...lub pod...mieszka ...to se można dusze karmić różnemi _takimi
u nas na wsi ;) to cza się zdać na to co dajom w naszym jedynym przybytku kultury
se zajrzałam w repertuar.....chyba se pójde na "Piaf".............po raz czwarty :D
-
Wczoraj odwiedziliśmy Teatr Rozrywki w Chorzowie. Udało nam się zobaczyć spektakl" Bog mordu " wystawiony przez warszawski Teatr6.piętro . W rolach głownych Fraszynska, Dereszowska , Zebrowski, Pazura. Super było się odprężyć , pomyslec, posmiac się , nacieszyć ducha i jakos tak lżej spojrzeć na swoje małżeństwo! ;D POlecam!
-
Roza, kiedy idziesz na "Piaf"?
My do waszego przybytku kultury zawitamy gromadnie 22 maja :)
-
o jesssuuu...Keluś....shamiałam ;) wew tym polu....ni mam czasu na kulture
a Ty za pienknom czy za bestie w tej kulturze robisz ;D
-
Wczoraj odwiedziliśmy Teatr Rozrywki w Chorzowie. Udało nam się zobaczyć spektakl" Bog mordu " wystawiony przez warszawski Teatr6.piętro .
szkoda, że nie wiedziałam...
sprawdziłam repertuar Teatru, niestety spektakl był tylko ten jeden raz
-
Roza, kiedy idziesz na "Piaf"?
My do waszego przybytku kultury zawitamy gromadnie 22 maja :)
Byłam!
"Szalone nożyczki" - komedia kryminalna, lekka, zabawna, podobała mi się. Zakończenie sztuki zależny od publiczności, pierwszy raz brałam udział w interaktywnym przedstawieniu.
Najlepszy aktor to Jacek Łuczak, publiczność polubiła go od razu
-
też widziałam, tylko nie pamiętam kto u nas zabił xhc
-
W Salzburgu " noc kościołòw" byłam na koncercie Mocartowskim.Prawie pełne zaciemnienie kościoła- tylko palace się świece- fajny bastròj.Dobrze się słuchało,przy tym wspaniały sopran solistki.
-
bywam na takich "nocach kościołów"
mieszkam na terenie przez który przebiega Szlak kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka
corocznie w maju w kilku kościołach odbywaj się koncerty
w tym roku była m.in muzyka celtycka (JRM)
-
Wczoraj, zamiast środowego seansu w kinie, był ... wjazd windą na 6 piętro PKiN.
A tam ... pełniutka sala i ... oklaski na stojąco.
Chociaż "temat" już dość ograny ;) (premiera w listopadzie 2012r.)
I obejrzany oczami Polańskiego.
Bóg mordu Yasminy Rezy.
Moim zdaniem namber łan to Dereszowska. Ona naprawdę wymiatała (i wymiotowała!) na scenie! I zniszczyła na koniec cały bukiet żółtych tulipanów - kiedy waliła nimi o stół rozległo się ciche "OooOoooo!", bo bukiet kosztował 10 euro w kwiaciarni za rogiem ;)
P.s. następną sztukę wybiera Łon/czyli małż ;D
-
Widziałam jakiś czas temu w Chorzowie! Super spektakl! Dereszowska tez mnie zauroczyła i zadziwiła! :) ( o oooo nawet znalazłam mój wpis na tej stronie)
-
ukulturawiania się ciag dalszy:) wybieram się na "Wariacje Tischnerowskie"był ktos?:)
-
Ja się dziś ukulturalniałam w domu, bo Dębicki wpadł do Łodzi i mnie odwiedził i o paru wydarzeniach ponawijał. Spektakl Wyrypajewa, w którym gra z Herman i Wardejnem, ponoć ekstra się dotarł i warto (ja byłam na premierze,a wg aktorów, to zawsze jest suchar). Dramatyczny na Woli "Letnie osy kąsają nawet w listopadzie" (madziu, hehe, wiesz coś na ten temat)
-
wiem ,wiem ztx,ja weekendowo za dwa tygodnie wybieram się do naszego teatru na cabaret /he z warsztatów bla bla wracałam z jednym aktorów tego przedstawienia / ;D
-
polecam "Wariackie Tischnerowskie" w teatrze STU w Krakowie,wspanila obsada, wspaniała gwara góralska i tematyka ponadczasowa
-
czas odchamić się trochę :P
idę wieczorem z synem ( :o ) na spektakl komediowy "Złodziej" w reż. Cezarego Żaka
oprócz reżysera grają: I. Kuna, R. Dancewicz, L. Lichota, R. Królikowski
-
Dancewicz chodziła ze mną do podstawówki :) - klasę niżej, uważam, że nieźle się trzyma :P
-
ooo... takie towarzystwo w podstawówce 8)
tak, nieźle O0, a tylko rok młodsza ode mnie ::)... jak one to robią...