Cholera ,a ja myślałam ,ze majac te 50 lat z dużym hakiem tez można wyglądac nieźle!
Słoneczniku migiem zapisuj się już do kolejki na rekostrukcję- tobie to konieczne jak powietrze!
Ja całe zycie nosiłam dekolty, szczególnie pamiętam moje koronkowe ( sama projektowałam) sukienki . I miałam śliczną czerwoną niby pod szyję ze stojeczką ,a na dekolcie wycięte okienko z którego wystawały góry " "jabłuszek" .
Chyba wyżyłam się w tym zakresie dość mocno , dlatego utrata samej piersi w w wieku 47 lat nie była dla mnie az tak bardzo traumatyczna. Traumą była sama choroba.
Zapewniam się słoneczniku jeszcze możesz wyglądac baaaaaaardzo atrakcyjnie! to całkiem proste - dbac o siebie , ubierać odpowiednio ( nawet w obcisłym golfie można wyglądac sexi) i najlepiej zrekonstruuj się iobys tylko była potem w pełni zadowolona. Chcieć to móc- więc działaj