wizytę w B-B mam w poniedziałek (12-05-2019), zobaczymy co powiedzą. Ania z Amazonek w Oświęcimiu powiedziała mi, że jak dobrze pójdzie to już we wtorek będę miała tam konsylium i sprawa wreszcie się ruszy.
A tak na boku
Ja jestem osobą, która innym pomaga jak tylko może, ale swoje rzeczy trzymam dla siebie. Ta choroba pokazała mi, że wcale tak nie muszę. Pokazałyście mi, że mogę poprosić o pomoc i otrzymam ją ze zrozumieniem, uśmiechem.
siostra skontaktowała mnie z z Anią z Amazonek w Oświęcimiu - bardzo otwarta, życzliwa i zainteresowana
sama zadzwoniłam do Amazonek w B-B - chciałam zapytać o leczenie w B-B tak od strony pacjentów. Nie dość, że otrzymałam wyczerpujące informacje, odpowiedzi na wszystkie moje pytania to jeszcze olbrzymie wsparcie ( nie na zasadzie "jakaś ty biedna" czego nie cierpię i od razu igły (jak u jeża) w górę tylko walcz! będzie dobrze). To wczoraj zadzwoniła do mnie z pytaniem czy już byłam w B-B , czy mam wizytę bo jak są problemy to Ona pomoże.
jestem naprawdę w wielkim, wielkim pozytywnym szoku!
Dzięki Wam wszystkim odeszły ode mnie myśli samobójcze, które nawiedzały mnie od dłuższego czasu.
Wielkie buziaki dla Was wszystkich a szczególnie dla Beci, Amando, Lulu,Braja, AniaM a już najbardziej dla Mag (jesteś boska)