Zgadzam się, Mińsk może piękny nie jest, ale niezawodny. Był u mnie 29 lat i tylko jedną naprawa, nóżki, którą urwałam osobiście jak ją przesuwałam. Stałby u mnie w kuchni do tej pory (bo sprawny był že hej), ale syn wymieniał swojego (dobrego)simensa na coś większego i się skusiłam, bo w simensie są 3 szuflady w zamrażarce, a w Mińsku, zamrażalnik, to w przeliczeniu wychodzi tylko jedna.