Autor Wątek: Tamoksyfen  (Przeczytany 126363 razy)

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #240 dnia: Lutego 25, 2016, 04:59:27 pm »
Doris, kiedy łykałam tylko tamoksyfen, nie miałam ŻADNYCH skutków ubocznych. Jakbym witaminkę brała. Czego i Tobie życzę :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #241 dnia: Lutego 25, 2016, 05:29:38 pm »
dołączam, kolejna bez skutków ubocznych tamoxifenu (czasem trochę cieplej mi się zrobiło, ale jak była to zima, to się cieszyłam, a jak gorące lato, to z wszystkich dookoła się równo lało)


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #242 dnia: Lutego 25, 2016, 09:00:40 pm »
Bez_objawowe się mają meldować? No to jestem na rozkaz!

Znaczy dokładnie to:
- pierwszy z miesiąc byłam opuchnięta (takie zatrzymanie wody w organizmie) - przeszło
- ze 3 pierwsze miesiące miewałam (nie mylić z: miałam) uderzenia gorąca - przeszły
- po jakichś dwóch latach gdzieś przez pół roku budziłam się o 3 w nocy, musiałam się napić - ale czy to na pewno od tamoxifenu ???
I to by było na tyle :)

Kończę w lipcu  - chyba że zechcą dołożyć jeszcze :)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Daisy

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #243 dnia: Lutego 25, 2016, 09:17:41 pm »
Ja również nie narzekam na tamoxifen. Uderzenia gorąca to miałam gdy zoladex (zastrzyki) blokował mi okres. Teraz miesiączkuję normalnie więc jest spoko - wybuchy ustały. Innych skutków ubocznych nie zauważyłam  :)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #244 dnia: Lutego 25, 2016, 10:23:22 pm »
ja mam skutki uboczne, ale ich jakoś specjalnie nie odczuwam ;)
w sensie nie mam uderzeń gorąca i takich tam, jeno przygody typu okres co 2 tygodnie od czasu do czasu

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #245 dnia: Lutego 25, 2016, 10:25:29 pm »
Łoj, to upierdliwe ::(( U mnie na szczęście rzadziej niż częściej :D
Nawet nie pomyślałam o tym jako o skutku ubocznym ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Daisy

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #246 dnia: Lutego 26, 2016, 01:47:07 pm »
Teraz mi się tak przypomniało o klopotliwym skutku ubocznym. Kobitki stosujące Tamoxifen uważajcie na SŁOŃCE. I to nawet te słabe zimowe. Ja przez jakieś trzy lata stosowania tamosia nie mialam problemu. Jeździłam nad morze. , wczasy za granicą i wszystko było ok. Az w zeszłym roku wystawiam się na pierwsze wiosenne promyki słońca  (bez żadnego makijazu) i nabawilam się przebarwień na twarzy ::(( Na początku lekkich ale im więcej chodziłam po dworze tym robiły sie ciemniejsze i najgorsze ze za nic nie szło  się ich pozbyć. Teraz trochę się podleczylam ale lato za pasem i nie wiem co to będzie. Bez kremu 50+ teraz nie wychodzę z domu. Wiec na prawdę uważajcie!
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2016, 01:57:42 pm wysłana przez Daisy »

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #247 dnia: Lutego 26, 2016, 05:28:01 pm »
a jesteś pewna że to wina tamoxifenu?

Offline Daisy

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #248 dnia: Lutego 26, 2016, 07:36:49 pm »
dermatolog zdiagnozował MELAZMĘ - przebarwienia, które często mają miejsce w zestawieniu tabletek hormonalnych ze słońcem  ::)

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #249 dnia: Lutego 26, 2016, 08:31:12 pm »
mnie się takie cus zrobilo na nogach...od jakiś 5 lat
a tamosia nie biorę
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Daisy

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #250 dnia: Lutego 26, 2016, 09:04:06 pm »
hmm... no to nie wiem. Ja ogólnie to mam wrażenie, że cokolwiek mi dolega obojętnie z jakiej dziedziny, to lekarze winią za to TAMOXIFEN...??? jakie to wygodne... no ale co mogę zrobić. A te przebarwienia to nie wiem. Dobre trzy lata brałam tamosia i wystawiałam się na duże słońce i nic się nie działo... aż do czasu. Kiedyś (przed raczyskiem) miałam podobny problem gdy brałam tabletki antykoncepcyjne, przebarwienia takie lekkie wychodziły mi na linii górnej wargi, ale szybko schodziły. Teraz mi wyszły na czole i masakra by się tego pozbyć  :o

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #251 dnia: Lutego 26, 2016, 09:33:11 pm »
Czy mówili Ci doktory, że biorąc tabletki antykoncepcyjne, mogłaś sobie przyspieszyć atak gada, czy gdybyś nie brała, mógłby się nie ujawnić, przynajmniej tak wcześnie ???
Podobno jest jakiś związek, ale czy faktycznie  ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #252 dnia: Lutego 26, 2016, 09:38:34 pm »
Oj, Dana, Dana - kto w młodym wieku myśli o raku? Ja też brałam, bo ważniejszy dla mnie był bieżący spokój wewnętrzny ;)

Niby wg badań antykoncepcja hormonalna stosowana powyżej 8 (chyba) lat z jednej strony grozi rakiem piersi, a z drugiej chroni przed rakiem jajnika.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #253 dnia: Lutego 26, 2016, 09:42:10 pm »
Hamaczku, ja w tej kwestii nie mam pewności...
Sama brałam 3 lata HTZ, ale że mój lokator nie był hormonozależny, więc doktor powiedział, że nie miało to wpływu, ale gdyby był hormonozależny, to bym go sobie przyspieszyła. Wielu lekarzy mówiło, że jestem z grupy ryzyka i HTZ nie powinnam brać, a brałam, bo czułam się o niebo lepiej i po prostu się sumienniej kontrolowałam
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #254 dnia: Lutego 26, 2016, 09:51:01 pm »
Mój pierwszy raczek, ten po hormonach, też nie był hormonozależny, dopiero drugi tak.

Hamaczku, ja w tej kwestii nie mam pewności...

Chyba nikt nie ma.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)