Moja mamusia również zaczęła brać Tamoxifen, zaczęła bo jest dopiero 2 tygodnie po mastektomii. Rak inwazyjny przewodowy, 4 cm, węzły czyste i G3. Rak HER-2, ponad 75% estrogenu i progesteronu. Wiek 53 lata po menopauzie, nadciśnienie, nadwaga, miażdżyca. Lekarka zaleciła tylko Tamoxifen, czy to nie za mało przy tak dużej złośliwości nowotworu jak G3? Może któraś z Pań była w takiej sytuacji i przy G3 brała tylko hormony? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź!