Autor Wątek: Tamoksyfen  (Przeczytany 126354 razy)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #150 dnia: Marca 11, 2015, 08:06:05 pm »
Hamaczku to tyż ::(( ale już wcześniej miałam też wolne obroty, nie takie jak wcześniej ::(( ::((
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #151 dnia: Marca 11, 2015, 08:09:10 pm »
Może, może, ale najpierw reniferku trzeba do lekarza, jak pisa parabolca i aquila.
Trzeba potwierdzić, czy to tylko krwawienie odmiesiączkowe.
Jest ono i trza mieć, biorąc tamosia, pewność, że to tylko to.

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #152 dnia: Marca 11, 2015, 08:17:11 pm »
E no, proszę mię tu nie straszyć :( Sądząc po tym, jaka byłam WŚCIEKŁA przez kilka dni przed, to JEST okres ;) Małż świadkiem, dalej się cieszy, że przeżył  :D
A, Ptaszyno, ja po tamosiu spadku formy nie mam, u mnie to raczej z ciśnieniem i pogodą ma związek. I  z niewyspaniem całkiem często.
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2015, 08:19:05 pm wysłana przez renifer »
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #153 dnia: Marca 11, 2015, 08:19:04 pm »
Ale przecie nikt Cię nie straszy.
Trzeba to wyjaśnić i tyle.

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #154 dnia: Marca 11, 2015, 08:22:02 pm »
Wiem, Mirusiu, wiem. Ale wolę jednak myśleć, że to jednak zwykły okres. A do gina i tak iść muszę, tyle że wciąż poszukuję kogoś, kto ogarnie temat, a to proste nie jest. Ginekologa onkologa bym chciała.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #155 dnia: Marca 11, 2015, 08:27:55 pm »
To ustal na onkologi ginekologicznej, gdzie się leczyłaś, któren z nich przyjmuje prywatnie i udaj się. Zrób przed tym mały wywiad. Mag Ci podpowie.
Każden z nich powinien znać temat.
Ja tak zaczęłam chodzić do kobitki, która była lata ginekologiem położnikiem i kiedy zaczęłam do niej chodzić była w trakcie robienia specjalizacji onkologicznej.
I tak się trzymam ;)
Razem się uczyłyśmy tematu i ona i ja  ;)

A, i masz myśleć tak jak do tej pory, tj., że to zwykły o....  ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2015, 08:31:16 pm wysłana przez Mirusia »

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #156 dnia: Marca 11, 2015, 08:38:36 pm »
Ptaszyno bardzo trafne określenie "jak przebity balon i na wolnych obrotach", tylko w moim przypadku to raczej nadmuchany balon. Prawie dosłownie tak było, bo trochę spuchnięta byłam, a ruszać się to było trudno.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Iskierka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #157 dnia: Maja 02, 2015, 10:33:01 am »
Tamoxifen zmusił mnie do ćwiczenia brzuszków :brzuszki:..bo sobie tyję i tyję i wcale się zatrzymac nie mogę a pan doktor ręce rozklada i mówi,że tak może być...Co więc mi zostało??? Czas dietke jakąś zacząc i warzywka pojadać:): xhc Jeszcze tylko 4 lata brania

Offline Iskierka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #158 dnia: Maja 02, 2015, 10:35:19 am »
Hamaczku to tyż ::(( ale już wcześniej miałam też wolne obroty, nie takie jak wcześniej ::(( ::((

wolne obroty i spuchniety balonik.to ja!!!! xhc...ach trzeba nam przerwac to..aby do przodu...ja dopiero rok za sobą mam hormona...
Pozdrawiam

Offline Maroon

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #159 dnia: Maja 04, 2015, 09:42:20 pm »
Czesc dziewczyny, jestem na tamosiu juz ponad 4 lata jakos mam straszny kryzys, moze po tym ze dopadła mnie konieczność wykonania abrazji i napieprzaja mi kolana oraz stawy. Mam pytanie zasadnicze czy hormonoterapia chroni wyłącznie piersi (mnie została jedna) czy tez chroni przed innymi postaciami nowotworów? Nie miałam chemii ani radio, tylko mastektomie. Guzek był malutki pońizej 5 mm ale złośliwy. Hormonozależny

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #160 dnia: Maja 04, 2015, 09:53:37 pm »
Generalnie ma za zadanie chronić przed rozsiewem.

Offline Maroon

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #161 dnia: Maja 05, 2015, 08:06:31 am »
Ale jak nie ma obu piersi to tamoksyfen tez sie stosuje ?

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #162 dnia: Maja 05, 2015, 08:16:22 am »
To zależy czy twój raczek był hormonozależny.Ja mam oszczędzającą i hormonów nie dostaję bo nie mam hormonozależnego
Natalia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #163 dnia: Maja 05, 2015, 08:24:21 am »
Ale jak nie ma obu piersi to tamoksyfen tez sie stosuje ?
Przecież rak piersi potrafi powodować wznowy i przerzuty, tamoś przed tym chroni! Wytrzymasz jeszcze ten rok.
Ja miałam jedengo niehormonozaleznego ,potem wznowa była hormonalna ,wiec z radoscią powitałam tamoksifen! No i miałam szczęście , nie dokuczał wcale, bo  same objawy menopauzy? -czym one są wobec choroby!?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Iskierka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #164 dnia: Maja 05, 2015, 09:23:26 am »
Smutne jest to,że jesteśmy tak naprawdę same w obliczu wszelkich powikłań i pytań..lekarze [ u mnie bardzo mili ale ciągle się śpieszący} udzielelają odpowiedzi bardzo ogólnikowch...mnie też siadły stawy i odpowiedź ,ze tak moze być...moze i tak ale gdzie dalej podpowiedź co dalej z tym robić?? Nauczyłam się szukać sama. Np, choć to śmiesznie brzmi dowiedziałam się np.,zeby jeśc żelki :):) a więc i wszystko co z żelatyną:):
Tak naprawdę to jednak jesteśmy zostawiane...Niech to nie zabrzmi jakoś ,że narzekam. Nie. Może to wina tego, że jestem w Ośrodku{molochu} gdzie zabiegany lekarz ma nas tyle, że za bardzo nas nawet nie zapamiętuje.Ale to nie ten wątek więc znikam. A z wątku o tamosiu...to tyję, jestem spuchnięta, bolą stawy ale nastawiłam się na to,że muszę i koniec!!! No i same musimy szukać i troszczyć się o siebie..odpowiednia dieta, ruch itp.
Idę na codzienny 2 godzinny spacer!!! Jak Ktoś ma ochotę, zapraszam:):)