Trójwymiarowa (3D) mammografia z tomosynteza jest innowacyjną technologią obrazowania piersi. W badaniu tym pierś prześwietlana jest pod różnymi kątami, warstwa po warstwie, co milimetr. Pozwala to na uzyskanie w trakcie jednego badania nie 4 jak dotychczas, lecz ponad 400 zdjęć. Przy czym dawka promieniowania rentgenowskiego jaką otrzymuje pacjentka jest porównywalna z dawką wykorzystywaną w mammografii konwencjonalnej. Otrzymane w mammografii 3D z tomosyntezą obrazy przetwarza się cyfrowo otrzymując trójwymiarowy, niezwykle precyzyjny wgląd w wewnętrzne struktury piersi kobiety.
Zapis badania lekarz może odtwarzać jako film, dowolnie analizować: dokonywać zbliżeń i oddaleń wnętrza piersi, powiększać wybrane fragmenty. Dzięki tym zaletom trójwymiarowa (3D) mammografia z tomosyntezą pozwala o 30 proc. lepiej uwidacznia zmiany złośliwe w piersiach w porównaniu do tradycyjnej mammografii.
Mammografia (3D) z tomosyntezą umożliwia nie tylko rozpoznanie bardzo niewielkich zmian ( pierś badana jest jednomilimetrowymi warstwami – przyp. ), ale też ocenę granic znalezionych zmian i ich precyzyjną lokalizację przestrzenną, co ma kluczowe znaczenie np. dla chirurga onkologa przeprowadzającego zabieg usunięcia małej zmiany w piersi.
Umówiłam się na takie badanie na poniedziałek