Raz jeszcze - pięknie dziękuję
Miło wiedzieć, że dobrze mi życzycie
A impry nie było w tym roku, jako i w poprzednim, nigdzie; na fb przede wszystkim
Mam nareszcie ciutkę spokojniejszy czas w życiu. Jakoś więcej miejsca na wszystko się robi, gdy dzieci żyją swoim życiem z dala od domowej lodówki, pralki etc
Tak więc zaczynam bardziej intensywne przygotowania do podróży po Japonii. Namiętnie czytam wszystko co ręce mi wpadnie, a napisane w związku z tym krajem, historią, podróżami. Oglądam filmy. Słucham muzyki https://www.youtube.com/watch?v=lyieFu7BnHE
albo to - https://www.youtube.com/watch?v=yzC4hFK5P3g&list=PL_dk8-VMYn3p9bES7dCTAmQaTm6QPxC38
A z Wami chcę podzielić się myślą, że świat w swoim bogactwie ma jak dla mnie prawie jednorodną podstawę - czytając mity i baśnie japońskie znalazłam mit w stworzeniu Japonii - wydaje mi się bardzo podobny do mitów grackich, czyż nie?
A jednocześnie postaje zaduma: na podobnej podstawie tak różna kultura, obyczajowość może wyrosnąć...Mit o stworzeniu Wysp Japońskich
Wyspy Japońskie zostały stworzone przez parę demiurgów – Izanagi i Izanami, przedstawicieli siódmego pokolenia bogów. Boska dwójka zstąpiła z niebios, Izanagi ujął niebiańską włócznię i zamieszał nią w bezkresnym oceanie, który pokrywał ówczesną Ziemię. Ił spadający z włóczni nagromadził się, tworząc małą wysepkę, na której Izanagi i Izanami ustawili niebiański słup i zbudowali swój pałac. Następnie okrążyli słup, każde w przeciwną stronę i połączyli się jako mąż i żona.
Niestety, podczas tego rytuału Izanami odezwała się pierwsza, przez co pierworodna dwójka ich dzieci była nieudana. Bóstwa wróciły wtedy na niebiosa z prośbą o poradę. Zalecono im powtórzenie ceremonii z zastrzeżeniem, że jako pierwszy musi odezwać się Izanagi. Drugie podejście przebiegło pomyślnie i wkrótce potem małżonkowie spłodzili ośmioro dzieci-wysp tworzących Japonię. Izanagi i Izanami płodzili następnie kolejne dzieci i w ten sposób archipelag zapełniał się górami, lasami i rzekami. Niestety, rodząc bóstwo ognia, Homusubi, Izanami została śmiertelnie poparzona i odeszła do krainy ciemności, Yomi. Izanagi podążył za nią błagając, by zechciała wrócić. Izanami zgodziła się pod warunkiem, że najpierw porozmawia z duchami ciemności, a mąż nie będzie jej podglądał. Ten jednak nie dotrzymał obietnicy i w świetle pochodni zobaczył, że jej ciało się rozkłada. Przerażony tym widokiem uciekł. Rozgniewana Izanami zapowiedziała, że za karę codziennie uśmierci tysiąc ludzi. Izanagi odparł zaś, że w tej sytuacji za jego sprawą będzie się rodziło kolejne 1500. W ten sposób, choć każdego dnia ludzie umierają, jednocześnie rodzi się ich jeszcze więcej.
Miłego dla Was