Natalko, znam jedną pielęgniarkę w Toruniu i nie o niej myślę, ale mogę się jej przypomnieć i rzucić temat.
Podaj więcej szczegółów: na ile godzin, zakres pracy, ile zamierzasz wydać...
Może uda się tą drogą. Znam tylko jedną osobę z Torunia. Nie mam tam rodziny, choć jest duża i rozsiana po niemal całej Polsce
Masz kontakt do siostry? Może się opamięta i włączy, ludzie się zmieniają
Z Ukrainkami to też dobry pomysł, ale to raczej z referencji lub przez agencje. Chodzi o sprawdzenie jej. I podpisanie umowy
Moją koleżankę, która opiekowała się starszą panią przez kilkanaście lat (nie miała w Polsce rodziny). Miała alzheimera i były opiekunki do sprzątania i gotowania (Ukrainki lub Białorusinki) ale ona sama zaglądała tam niemalże codziennie, a już na końcu z nią zamieszkała, bo tylko obcy już nie wytrzymywali. Był czas (ok. 3 lat) kiedy wynajmowała pokój studentce w mieszkaniu tej pani, by w nocy ktoś był, gdy nie było opiekunki. Może też byłoby to rozwiązanie dla Ciebie. Opiekunka do sprzątania, zakupów, a studentka do towarzystwa.
Ta pani zmarła w wieku ponad 90 lat. Z moją koleżanką się zaprzyjaźniły, kiedy jeszcze była sprawna umysłowo.
Zawsze ją podziwiałam za to zaangażowanie. Często rodzina tak się nie zaopiekuje, jak ona to organizowała.