Ja też melduję, że tam nie byłam. Może by mnie i ciągło, ale kiedyś nie pojechałam i jakosik przeżyłam, a tera nie wyobrażam sobie siebie na plaży, w upale. Dlatego niestety nie dla mnie już ciepłe kraje
Natomiast Skandynawia, to jest to co by mi pasowało. Ale pierwszy plan wykształcić młodego, a potem jeśli sił starczy i będą jeszcze chęci, to się pomyśli. Tylko z mężowatym mam kłopot, bo on z tych co najchętnij w domu spędzają wakacje. Tak mu się tera porobiło
No oczywiście zostają nasze piękne polskie góry, to też lubimy oboje
Cieszym się Janiele z pomyślnego dotarcia do celu
Dzięki Amorku
Podpowiadam, że gdzesik w Sudetach jest łesternowe miasteczko. Nie byłam, ale mój młody z dziadkami często jeździł
A teraz czymta za mnie kciuki, bo idam prasować.
Nie mam wyjścia