Wróciłam Pilocie do Twojego postu i przyznaję, że się zastanowiłam na tymi krwawemi odsetkami. Coś w tym jest
Niop [tak nadal myślę ja nadal]
Obok w wątku żem był pisał o niedawnym nabyciu drogą netową wypatrzonej książeczki kiedyś w osiedlowej niepozornej takiej, o flotyllach kozackich w służbie Jagiellonów i Wazów - to porządna książeczka wbrew pozorom - są rozdziały o siczy i organizacji kozackiej. Taaa... Majdan trzyma się tylko dzięki 'organizacji kozackiej' - jak siczowy obóz - ludzie podzieleni są na SOTNIE, na oddziały wsparcia, zaopatrzenia itd... - i to oni ORGANIZUJĄ Majdan, a reszta se robi co se chce - niby... - ale grawitacją historycznie-odruchową garnie się do 'koszowej siczy'.. :-)
Poza tym ktoś mądry dawno powiedział [nie z expertów_tivi_dyżurnych i debilowatych 'korespondentów-bezpośrednich-TYLKO_DLA_NASZEJ_STACJI'] że Ukraińcy dopiero teraz poczuli wreszcie własną siłę - taką ..TAKĄ! O!
[polecałem już audycję "kozackie"? z radia Pozytyw? ;-)]
Na zlocie harcczata Shadow przypinała mi kiedyś pomarańczową wstążkę oburzona, że jeszcze nie mam - ..i co z tego zostało? ;-P
"nalywajtie bratia kryształowy czaaaaaaszi!!! - sz'to'b nasza slawa, kazcackaja sława..." [do wyboru hymn Ukrainy :-)]