Uczę w kl.1-3 czyli i polonistka i matematyczka i plastyczka, co chcecie Babki. Wyniki usg prawidłowe, obejrzeli całą klatę i po prawo i po lewo, obie pachy, całą szyję, i cały brzuch, do samego dołu. Wszystko ok. A wycierania było drugie pół godziny, normalnie, jakbym kąpiel brała w tym żelu. Doktor od usg, aż mnie uściskała z radości, wciąż na nią trafiam w USG, a to jakaś nadzwyczajna dr medycyny. Potem Pani profesor od radio mnie wymacała ze wszystkich stron. Powiedziała, że mogę wracać do pracy i urlopować się jak na razie. W poniedziałek idę na badanie do lek.med.pracy. Wczoraj mój mąż wrócił z pieszej pielgrzymki, od wtorku chce strych podnosić, bo na ciasno. Normalnie wykończy mnie i moje kwiatki na dworze.