No cóż.
Póki mamy gruczoł robimy mammo.
Jak słusznie Amorku zauważyłaś mammo "widzi" też ciało.
Po zrekonstruowaniu mamy, albo samo ciało (jak jest np. u mnie), albo ciało plus implant.
Ciało takie (w zrekonstruowanym cycku) jest widoczne na usg lub, jak twierdzicie, w RM.
Odstępujemy zatem, w sytuacji barku gruczołu, od mammo i pozostają nam te dwa badania.
Należy patrzeć również na trudy zw. z rekonstrukcją oraz możliwość uszkodzenia zrekonstruowanego cycka przez mammo.
Znam przypadek, gdzie lekarz rutynowo zlecił mammo. Po głębszym zastanowieniu i interwencji pacjentki, właśnie z uwagi na powyższe, wycofał się. Zleca teraz usg. Nie wiedziałam, jak z RM to nie pisałam.
Jestem pewna swojego zdania.
Jednak, jak będę na kontroli w Gliwicach z moim nowym nabytkiem zapytam o to i nie omieszkam Wam przekazać.