Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Kulinaria => Łatwe przepisy => Wątek zaczęty przez: TOJKA w Sierpnia 31, 2013, 10:10:50 am
-
Jest sezon paprykowy
Papryka jest mniamniuśna
Jem ją na surowo, robię leczo, wrzucam do słoików (ino znajdę przepis to tutaj też wrzucę)
Podrzućcie jeszcze jakie szybkie, łatwe "potrawy" na bazie papryki
Nie muszą być koniecznie zdrowe ;)
-
możesz pokroić paprykę w drobną kosteczkę i posypać nią jajecznicę (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl)
-
ooo zapomniałam napisać, że ten przepis też znam xhc
krojenie papryki w kosteczkę całkiem nieźle mi wychodzi :D
-
Mam przepis na paprykę z kaszą jaglaną.I drugi z kuskusem.I sos słodko-kwaśny z cukinią w słoiki.
Chcesz?
-
dawaj z kaszą (a musi byc koniecznie jaglana, bo ja raczej preferuje gryczaną) i z kus_kusem
-
Bierzesz papryk_ile_chcesz; odkrajasz czapeczki, wyjmujesz środek. Do środka wkładasz co_chcesz.
- kaszę jakąkolwiek ugotowaną, np z pieczarkami i cebelką
- albo wymieszaną z pomidorami z puszki albo pokrojonymi świeżymi (też sezon mamy)
- pakujesz mięso mielone przyprawione dowolnie
- albo kaszę z mięsem
- albo jajecznicę z czym_chcesz.
Ustawisz pionowo w żaroodpornum naczyniu; na dno trochę wody z solą, skrapiasz oliwą. W piecuku od 20 min.
Gotowe można polać sosem śmietanowo-czosnkowym albo innym albo ketchupem :)
Robi się cąłość 10 min (bez przygotowania półproduktów, bo można to zrobić dzień wczesniej) + pieczenie :)
-
a to mięso mielone to trza wcześniej przesmażyć ?
czy takie surowe zapakować ?
-
surowe,jak na mielone
w piekarniku musisz sprawdzać, czy się upiekło, 20 min w 180 st wcześńiej nagrzanym, powinno wystarczyć.
-
ja zrobiłam mięsko z ryżem
a piekłam 1,5 godzin - bo tak znalazłąm w necie w jakiś przepisie
-
Z inną to tylko z jęczmienną robiłam.
W zasadzie to tylko przepis na nadzienie bo papryki to wiadomo,wydrążamy ,napychamy farsz i do piekarnika.
Farsz z kaszy jaglanej
proporcje na średnie 4 papryki
0,5 szkl kaszy jaglanej
15-20 dkg pieczarek
pomidor albo dwa,mała papryczka chili (dowolnie)
cebula,czosnek,sól,mielona papryka (dowolnie)
trochę startego zółtego sera
Kasze zalewamy szkl wrzątku i gotujemy na sypko.Cebulę w kosteczkę i podsmażamy na oliwie,dodajemy czosnek i chili,następnie pieczarki i pomidora.Odparowujemy i mieszamy z kaszą.Doprawiamy wg smaku solą/papryką.
Zapakowane papryki pieczemy 45 min a przed końcem jakieś 10 min posypujemy serem.
A ja się produkuję z dokładnymi proporcjami :o
Z kuskusem wrzucę potem bo zołza wstała.
-
słowo harcerza ;) 20-kilka minut wystarczy piec z termoobiegiem we wcześniej nagrzanym piekarniku; gdy kiedyś przetrzymałąm to papryka się rozwalała O0
Basiu, proszę o Królewnie nie mówić per zołza C:-)
-
zołza jest tylko jedna >:D
mi się papryki nie rozwaliły O0 - ale były wielgie i baaaardzo mięsiste - chłop kupił od kolegi - z zagłębia paprykowego
a jak włączyłam termoobieg to się zara kapelutki zaczęli przypalać
-
bo ja zapomniałam, że całość przykrywam folią aluminiową >:D nic a nic się nie przypieka :P
-
bo ja zapomniałam, że całość przykrywam folią aluminiową >:D nic a nic się nie przypieka :P
hehe, taki drobny szczegół - mi cięzko by było przykryć bo miałam pełnom całom blache od_piekarnikowom - nie robiom takich szerokich foliów
-
hehe, taki drobny szczegół - mi cięzko by było przykryć bo miałam pełnom całom blache od_piekarnikowom - nie robiom takich szerokich foliów
[/quote]
Jest na to sposób. Kładzie się dwa kawałki folii. Jeden obok drugiego. :0ulan:
-
a ja tam paprykę najbardziej lubię surową
nie przetwarzam jej w słoiki, bo nie ma komu jeść
właśnie zrobiłam sałatkę dla gościów co niedługo przyjdą: ryż + kurczak gotowany pokrojony w kosteczkę + papryka + ogórek + kukurydza + majonez
-
zakupiłam różnokolorową paprykę i mięso mielone
jutro bedem nadziewać :)
-
Dani -wiem >:D - ale ile pierniczenia z tym
-
Wiem, że wiesz. xhc
-
możesz pokroić paprykę w drobną kosteczkę i posypać nią jajecznicę (http://emotikona.pl/emotikony/pic/02icon_mryellow.gif) (http://emotikona.pl)
ja kroję w paski, mniej roboty 8)
-
Jak będę jechać do Kozienic (na Radom), to przez słynne zagłębie paprykowe. Hurra! Tam przy każdej chałupie (chyba w Grabowie) stoją z worami i mam nadzieję, że 20-stego września jeszcze będą.
-
na pewno jeszcze będą O0
zapomniałam napisać, że ja bardzo_bardzo lubiem grillowaną mnx - kroję paprykę na 4 części wywalam gniazda nasienne, solę i smaruję oliwą i takie wrzucam na ruszt - od strony skórki mogą być przypieczone na czarno (skórkę i tak ściągamy)
pychota do mięs grillowanych - chociaż ja i tak zazwyczaj zażeram się prawie samą papryką mnx
-
zrobiłam dzisiaj paprykę faszerowaną
przeczytałam wsie przepisy i zrobiłam z nich misz_masz
papryczka mniamniuśna
ino ciutkę mocniej mogłam farsz doprawić
-
Chyba se zrobię bo mi ślinka cieknie ja czytam o tych pysznościach mnx
-
Dopisuję przepis na środek z kuskusu ;)
Na 0,5 szkl kuskusu biorę około
po 2 pomidory i cebule,3 ząbki czosnku,0,5 piersi kurzęcej,jajko,szczypiorek,tymianek,bazylia.I sól i pieprz do smaku.
Cebula +czosnek (posiekane poddusić na oliwie) dodać sparzone pomidory w kosteczkę pokrojone,kurczaka w drobną kostkę,przyprawić i dodać 1 jajko.
Kuskus przygotować wg opakowania i połączyć z farszem.
Można dodać również szpinak,mrożony lub świeży (podsmażamy na oliwie i przyprawiamy solą i pieprzem).
-
Cebula +czosnek (posiekane poddusić na oliwie) dodać sparzone pomidory w kosteczkę pokrojone,kurczaka w drobną kostkę,przyprawić i dodać 1 jajko.
Znaczy kiedy to jajko ?
Jak to co wcześniej napisane wystygnie ?
Bo inaczej, to jajo się zetnie.
Wiem, że ze mnie gamoń, ale nie robiłam nigdy takiej papryki... ::)
-
Podsmażamy tylko cebulę i czosnek,resztę dajemy surowe ( i tak się upiecze pysznie z papryką) więc gdy na końcu wbijamy jajko to już to raczej nie jest ciepłe.
-
Czyli kurczaczek pokrojony w kosteczkę tez na surowo ?
-
Też :) Lepiej drobno pokroić,fajnie się wtedy komponuje z resztą.
-
Hmmmm...Chyba muszę spróbować. :)
A w piekarniku ile trzymać ?
I jaka temperatura ? ;)
-
Ja piekłam w wysokiej - 200 stopni,jakieś pół godz.Ale to zależy od wielkości papryki.
-
Ok. Dzięki. Jak upiekę, to się pochwalę.
Jeśli będzie czym, bo ze mnie to doopa_nie_kucharz. :blank:
Ale dodam, że mój mąż mówi, że robię najlepszy na świecie bigos. >:D
-
ja bym tego kurczaczka ciutkę zamerdała na patelni
(bo jakem robiła farsz z mielonego to też deczko przesmażyłam go na patelni)
wtedy nawet w wielgaśnej papryce pół godziny wystarczy,a jest pewność, że nie tylko papryka będzie upieczona
Taka paprykę z kurczakiem tez zrobię, ale domownicy muszą zapomnieć smak poprzedniej
coby nie powiedzieli, że taka sama jest ;)
dopisek: dani, dasz rade, Jak ja dałam, to Ty na pewno będziesz w tym lepsza, bo jakoś mi się widzę, że częściej przy garach stoisz ;)
-
A ja znalazłam jeszcze taki przepis. Może się przyda. ;)
http://kuchniaizy.blogspot.com/2011/07/faszerowana-papryka-z-curry.html (http://kuchniaizy.blogspot.com/2011/07/faszerowana-papryka-z-curry.html)
-
Moja poprzednia papryka była podobnie przyrządzona jak ta z linku
ino zamiast ryżu dałam kasze gryczaną, bo ino toto miałam w domu
-
W sprawie papryki :)
Potrzebowałabym ją obrać przed wrzuceniem do leczo, bo nie lubimy, jak te skórkowe farfocle pływają. Macie sprawdzony sposób? To poproszę :)
Próbowałam kiedyś pieczenia w piekarniku, ale i tak skórka nie odeszła, musiałam takom mientkom normalnie nożem obrać >:( Może coś nie tak robiłam?
-
Kurcze, też się nie lubię z tymi skórkami pitolić. Po prostu je zaakceptowałam.. ale chętnie przeczytam, czy która ma niezawodny patent na nie. Natomiast skórek pomidorowych nie znoszę, ale z tymi łatwo się uporać :)
O jezu...kot dani do mnie mruga...tak jakby wpisywała się wczoraj. :(
-
w woreczku chyba się robi w piekarniku,
coś słyszałam o mikrofali, ale ja tego nie próbowałam
-
Podpowiedź mojego małża: nie obieramy, nie robimy cudawianek zez zdejmowaniem skórki,
a tylko blanszujemy papryczkę na patelni i wrzucamy do leczo, w której dochodzi i jest potem kompletnie mnięciutka i niewyczuwalna, co potwierdzam.
-
Mięciutka to i owszem, ale u mnie zawsze potem pływają te skórkowane farfocle >:( Nie lubiem ich >:(
-
Nic nigdy nie pływa, przeca wim bo jim to później.
-
U mnie pływają prawie zawsze :( Może Ci, Mirusiu, nie przeszkadzają po prostu.
-
No właśnie nie pływajom xhc,
bo oprócz tego, że małżowaty smacznie gotuje, to jeszcze jest do tego esteta i pływania by nie zdzierżył.
Może blanszowanie powoduje, że się poźniej nie odrywajom.
Popróbuj, może się uda. Jak nie będziesz szukać inkszejszego sposoba ;) ;)
-
No dobra. To proszę konkretniej: co to znaczy "blanszuj". Bo blanszowanie, wg mojej wiedzy, to krótkie obgotowywanie we wrzątku. A na patelni to jak? I w całości czy już w kawałkach?
-
Blanszuje się warzywa przed zamrażaniem aby nie były jak gąbka i nie traciły koloru. Na patelni to może być tylko obsmażanie.
-
Wprawdzie wikipedia, która niby nie jest wyrocznią, jako blanszowanie określa rzeczywiście obróbkę termiczną na parze lub wew wodzie, ja w programach kulinarnych nie raz_nie dwa słyszałam użycie tego zwrotu, jako obróbkę cieplną warzyw na patelni, w niewielkiej ilości oleju. Wg mojej wiedzy taka obróbka, to też blanszowanie. Można oczywiście określać to jako obsmażanie. Dla mnie zbez różnicy. Zatem pokrojone kawałki papryki w ten sposób należy przez małą chwilę tak potraktować.
-
Dzisiaj było robione leczo i w ten sposób, smażona, niech wam będzie, papryka,
ani jednej pływającej skórki :P Z pomidorów zdejmowana po sparzeniu wew wrzontku :P mnx
-
To niech się małż konkretnym przepisem podzieli ;)
Czuję, że moja papryka zwiędnie na amen, zanim ją przesmażę ;)
-
To niech się małż konkretnym przepisem podzieli ;)
Chodzi Ci o konkretny jego przepis na leczo, czy o pomidory bo trochem zgłupłam.
Niech jak ma to zrobić. Jest pełno przepisów (filmików) w necie, z których możesz sobie wybrać co Tobie pasi.
Paprykę tylko parę minut.
A ja myślałam, że leczo to potrawa do której wrzuca się co się chce :P
W naszym jest kurczak, papryka, pomidory, cebula, cukinia, też jako zagęstnik, dużo czosnku i czasami przecier pomidorowy.
-
Prawdziwe węgierskie leczo to : najpierw podsmaza się wędzonkę, boczek ,lub smalec na to paprykę w proszku, do tego cebule poszatkowaną grubo, paprykę , na końcu pomidory ! Po około 10,15 min pieprz, czosnek , sol i gotowe!
-
Prawie tak robię ;D: kiełbaska (nie zawsze) - cebula - papryka w proszku - papryka świeża - patison - cukinia - pomidory - przyprawy.
No ale papryka już się wtedy nie podsmaża, tylko dusi w sosiku z cebuli. To co - podsmazyć ją w pierwszej kolejności? Bo ja się nie bawię w brudzenie tysiąca garów - leczo to u mnie potrawa zdecydowanie jednogarnkowa.
-
Hamaczku przybij łapkę, jedzonko i 1 garnek.
-
:D
-
Te nasze celowo dietetyczne zbezwędzonkowo_kiełbasowo_boczkowo_smalcowe ;)
-
hamaczku właśnie tak, to ma być danie jednogarnkowe , wrzuca się jedno po drugim ! :) wszelakie patiosny, kabaczki,cukinie, pieczarki itp. to już nowa inicjatywa!;) sama tez tak robię!
a jadłyście kiedyś leczo na śniadanie z dorzuconymi jajkami , tak jak do jajecznicy? pycha!!
-
No, tylko mnie się cały czas o tę paprykę rozchodzi >:D I o te skórki, co mi jednak w mojej wersji odłażą >:( Mirusia twierdzi, że od obsmażonych nie będą odłazić.
Czyli ponawiam pytanie (do Mirusiowego chłopa ;D ): paprykę obsmażyć jako pierwszą?
-
Ostatnią, lekko zmięknie i wyłączasz wsio C:-)
-
hamaczku a ja mam taki sposób- dość grubo kroję paprykę , na duże kawałki bo i leczo właściwie takie powinno być- duże kawałki jarzyn! I po porządnym uduszeniu dania te skory same odchodżą!
-
Amorku, chodzi o to, że ja właśnie NIE CHCĘ, żeby odchodziły i mi pływały
-
o sorki! :D no to nad czym się zastanawiać , mają być niedoduszone! :) cha i najlepiej od razu zjedzone bo w gorącym sosie "dojdą"! :D
-
Z telefonu, wiec sorki za bledy. Będą doduszone samoistnie. Odstawiasz gotowanie na chwile, a potem konsumpcja. Potem stoją w lodowce i są takie same, miękkie i nieodlazace, na drugi i zdarza sie na trzeci dzień. Tak wychodzi mojemu malzowi, czego i Tobie życzę. Ooooo.... Rany, ale bol z także m pisaniem ::((
-
Podpowiedź mojego małża: nie obieramy, nie robimy cudawianek zez zdejmowaniem skórki,
a tylko blanszujemy papryczkę na patelni i wrzucamy do leczo, w której dochodzi i jest potem kompletnie mnięciutka i niewyczuwalna, co potwierdzam.
Mirusia twierdzi, że od obsmażonych nie będą odłazić.
Czyli ponawiam pytanie (do Mirusiowego chłopa ;D ): paprykę obsmażyć jako pierwszą?
Ostatnią, lekko zmięknie i wyłączasz wsio C:-)
Mirusia, doprecyzuj nam jeszcze :P
czy ja dobrze zrozumiałam to co piszesz, że pokrojoną paprykę obsmażamy osobno na patelni, a potem, na sam koniec wrzucamy do leczo ???
a jadłyście kiedyś leczo na śniadanie z dorzuconymi jajkami , tak jak do jajecznicy? pycha!!
ha! jadłyśmy :D
moja mama właśnie tak przyrządza leczo - na sam koniec wbija jajko i miesza całość, z tą różnicą, że jemy to na obiad :P
-
Ależ my jesteśmy jędze-czepialskie ::(( xhc
Mirusiu :-*
-
paprykę można upiec w piekarniku i z takiej ładnie zejdzie skórka (pokroić na połowki i piec w gorącym piekarniku, aż nawet trochę skórka trochę się przypali), poza tym pieczona ma fajny smak. Ja do leczo daję surową i nie bawię się ze skórkami, ale fakt, że troche przeszkadzają
-
U mnie był problem ze skórka i ale z pomidorów. To zaczęłam je parzyć i obierać, chociaż nie zawsze. Skórki z papryki nigdy się mi nie ujawniły.
-
Ależ my jesteśmy jędze-czepialskie ::(( xhc
To mało powiedziane ;),
też was kofam :P :P
-
Do Hamaczka !!!!
dzisiaj gotowałam leczo i specjalnie krok po kroku obserwowałam proces gotowania :) ,podgrzewam olej ,wrzucam pokrojoną cebulę ,następnie dodaje i podduszam pokrojoną kiełbasę , później w kolejności paprykę pokrojoną,chwile dusze oraz cukinie /tym razem bez skóry /oraz pokrojone pomidory w skórkach, dodałam przyprawy i co jakiś czas mieszałam ,garnek cały czas pod przykryciem, czas gotowania od początku do końca, dodając wymienione składniki ok. 30 minut, przyprawy papryka czerwona słodka, sól himalajska ,pieprz czarny, czosnek oraz bazylia oraz łyżka koncentratu pomidorowego, zaznaczam nie podlewam wodą .
Wnioski ani z papryki ani z pomidorów skórka nie zeszła ,warzywa miękkie lecz chrupiące, nie rozgotowane na ciapę . mnx Tym razem było z kiełbasą ale zwykle czysto warzywny robię .
-
ani z papryki ani z pomidorów skórka nie zeszła
z pomidorów też nie zeszła? :o
-
nie ,może to od gatunku pomidora zależy ,kupuje od pani na targu która ma pomidory inne niż wszyscy
-
carmello i kivelii ,nie wiem które dodałam do lecza
-
Hihihi, moje leczo nadal w planach - cukinia nie wytrzymała próby czasu ;D Kupiłam nową, ale nie mam czasu, bo siedzę w statucie ;)
-
ja miałam ogromniastą cukinie połówkę jej wykorzystałam a jutro placuszki z cukinii zrobię mnx
-
Ja kupuję zawsze tylko takie malusie, młodziusie, bez ziarenków :)
-
Hamaczku
a pociemu ty se w łogródku nie zasiejesz cukinii? przeca to z jednego krzeka jezd tego tyla, ze cinzko przerobić :0ulan:
jem tę cukinię na rózniste sposoby i już mi bokiem wychodzi
podrzucić wam troszkę? >:D
-
przeca to z jednego krzeka jezd tego tyla, ze cinzko przerobić :0ulan:
Właśnie dlatemu :P Lubię ją tylko ja, mąż czasem jada, ale bez entuzjazmu.
A poza tem ja w łogródku nie sieję nic - mam to, co posieje maż ;)
-
hehe
ja też mom co mi posieje małż >:D
od zaje*bania tego >:D
-
U mnie w tym roku szczęsliwie tylko pomidory i ogórki :oklaski: Ale jakby się dało, to by posiał jedne na drugich >:D
-
Ale cukinia bardzo dobrze się zaprawia na zimę. Sałatki w zalewie octowej i mnx
-
Robiłam, lulu,ale u nas nie schodziły.
O kurczę! To wątek o papryce, nie o cukinii ::(( ;)
-
U mnie w tym roku szczęsliwie tylko pomidory i ogórki
te też niestety posiadam
i dynie jeszcze
i sliwki
i czereśnie byli
i gruszki
i borówki
i jeżyyny
i papryki rózne
i już nie pomne co jeszcze
-
A nie no, tego, co rośnie "na stałe", nie wymieniałam ;D