Amor napisał, że chciałby poczytać, co u nas
to piszę (druga po agawie)
wreszcie odpoczęłam, wczoraj
tak naprawdę- nie powinnam, bo skończyli remontowa pralnie, wnieśli wszystkie szpargały, które wymagały uporządkowania
ale zbuntowałam się
książka wygrała zawody z pralnią
od 17.00 do 22.00 cinałam, cinałam ze ślubnym
pigwę
na pigwówkę
mam nadzieję, że przy najbliższym spotkaniu spróbujecie
najstarszy Młody mieszka sobie poza domem, nie tęskni, nie dzwoni
no chyba że potrzebuje podpowiedzi, jaką on wątróbkę lubi, albo jak się włącza pralkę
najmłodszy Młody szczęśliwy, bo przejął pokój po bracie i nieograniczony dostęp do komputera
średni Młody już chyba zapomniał, co mu się przydarzyło pod koniec września
ślady w postaci czerwonej skóry na twarzy i na rękach zostały
myślę, że z czasem znikną
tęsknię do ludzi, do spotkań, chyba jakiś babski wieczór muszę zorganizować