albo se lustro odchudzające zawiesić...
(wiecie jakie my z mag pikne byłyśmy i jakie chude na malcie, tam koło tych luster? może zdjęcie wstawi, jak ją ładnie poproszę, bo domina nam zrobiła)
...a gdyby tak oprócz paczenia_z_uniesionymi_ręcami dodać intensywne mruganie rzęsmi, to się szybciej niż w te 50 lat schudnie, c'nie?
...ale pewnie i tak za długo... no nic, trudno, w takim razie bendem rzeźbić tłuszcz. i pocieszać się, parafrazując luśkę, że jedni mają karoryfer, a inni bojler... równowaga musi być