Łoj, aż mi się łezka zakręciła jak oglądnęłam zdjęcia.
. Fajnie spojrzeć na Wasze twarzyczki. Było super, normalnie brakuje mi tej ,,wolności,, i tego bezstresu.
A na zdjęciach to mi tylko ten wielki lok na głowie widać. Chyba tylko ja miałam taki kask
.
Na następnych warsztatach lulu mnie pobije z lokami, może i Marzenie się lok zakręci