Mnie też siem łon był ostatnio bardzo skurczył.
Oprócz codziennej gonitwy, masujem siem i masujem, aż za niedługo do łba dostanę z tego wszystkiego
W zeszłym tygodniu, po pracy, wypaliłam sobie, jak co dzień fajkę na przystanku busowym. Zrobiło mi siem słabo, coraz czarniej przed gałami. Myślałam, że do chałupy nie dojadem. Złapała mnie taka arytmie, że nie umniałam z niej wylaźć. Koniec z fajczeniem............., na razie na przystankach, he, he, he........