Minęło 3,5 roku. Pomyślałam warto się też przebadać w zakładzie genetyki. Termin czekania krótki. Dziś odhaczyłam USG piersi, dołów pachowych, węzłów nadobojczykowych, szyjnych (w ZCO jest tylko szybkie przelecenie bez węzłów nadoboj. i szyjnych) i USG dopochwowe. Wszystko w jednym gabinecie, czekanie z 20 minut (w ZCO spędzam kilka godzin na czekaniu) i po tym wizyta u doktora. Wydanie wyników i skierowanie na badanie krwi (marker CA125). Przy okazji pobrali jeszcze dwie fiolki krwi, spytałam po co? - cele badawcze.
USG piersi ok. birads1. USG dołu tez ok. - endometrium 16 mm.
W poczekani rozmawiałam z paniami, które przyjechały z Katowic. Jedna bada się w Szczecinie od 23 lat. Była z córką i jeszcze jedną młodą kobietą. U niej niestety coś znaleźli. Od razu decyzja o biopsji. Oby byłoby byle co