Metko zdecydowanie nie. Są wstążki, ale ile nas tu takich, które już nie pamiętają choroby. To taka dobroczynność naturalna na starość, gdy pamięć zdeka słabnie.
Metko wystarczy włączyć telewizor, śmierć, chyba jest medialna, bo wszelkie wiadomości zaczynają się od informacji o niej.
A cmentarz, ilu tam młodych i w średnim wieku ludzi.
Wystarczy zaakceptować fakt, że jak się urodziłeś, to umrzesz i dalej już o tym nie myśleć, bo niewielki mamy wpływ, na to, kiedy nasze życie się skończy. Modne ostatnio w mediach słowo "oswoić śmierć".
Wiem, że to strasznie trudne, jeśli idzie o bliskich i mówię nie tylko teoretycznie, bo sama przeżyłam utratę bliskich, najbliższych.