Ciiicho tu... tam jeszcze bardziej...
A ja temperaturę zmierzyłam - mam
, procha wzięłam, przespać się chciałam i du.
Małż mój już wykąpusiany i chrapie. Zawsze tak robi, jak dzieciaki zapowiedzą późniejszy powrót - pokazuje, że już jest BARDZO późno
Chyba się wezmę za jaki placek...