Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080996 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12090 dnia: Czerwca 06, 2016, 09:34:18 am »
zdrowia dla taty Danuto!!  :oklaski: :)  ( kurcze, ciebie te kleszcze kochają )
 wczoraj padłam w łoze po 20!! :) zasnęłam koło 22 i obudziałam się po 23 . Trochę tv ( program o tsunami, niezbyt relaksujący  ;)) i koło 1 znowu spanko, nie spałam mocno. Na gimnastykę nie poszłam, ale koło 9 zrobiłam ją sobie sama :)
Perła,  a ty ciśnienie mierzyłas ?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12091 dnia: Czerwca 06, 2016, 09:50:51 am »
No nie zmierzyłam, ale jakoś tak..." ciśnieniowo" się czułam. Może tam jakieś żyłsko wodne było?  To idę teraz do aparatu...tylko że dziś świetnie się czuję. I już się pakuję na kolejny wyjazd. :)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12092 dnia: Czerwca 06, 2016, 09:57:20 am »
e, to miałabym pewny globus, czasem tak bywa, najważniejsze , ze dziś ok! udanego wyjazdu!
 a dla cierpiących- jak wam nie pomaga jedna dawka- ibuprom czy APAP za kolejne 3,4 godz weźcie już cos innego. Ja przeważnie łykam przy silnym bolu 2 APAPy extra( ważne by był ten extra bo zawiera codeinę ), jeśli za parę godzin bol  jest nadal  łykam 2  ibupromy.( tak mnie onegdaj pouczono)   
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12093 dnia: Czerwca 06, 2016, 10:36:53 am »
Amorku, dziękuję za radę  :-*
póki co dwa ibuprofeny dały radę i niech tak zostanie  :)


Przez dwa dni byłam cierpiąca,  ale zwalczałam to śmiechem i siłą woli.
...i ciekawymi, barwnymi opowieściami ze świata artystów, których mam nadzieję jeszcze kiedyś posłuchać  :) :)
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12094 dnia: Czerwca 06, 2016, 06:24:29 pm »
Powiedziałam Witkowi,  że były protesty, co do jego pogonienia i niedopuszczenia do amfiteatru...Stwierdził,  że był głupi,  że mnie posłuchał :D I że następnym razem"na chama" przyjdzie . W każdym razie ściska Was, jak to mówi: w pasie :)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12095 dnia: Czerwca 06, 2016, 06:45:12 pm »
no!! może wreszcie będę miała " przyjemność! ;D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12096 dnia: Czerwca 08, 2016, 08:34:56 pm »
Koniec tamoxifenu - i nie wiem, czy mnie to smuci czy cieszy ::)

I jeszcze siedząc dziś pod drzwiami onka uświadomiłam sobie, że w maju minęło mi magiczne 5 lat od drugiej mastektomii - jest się z czego cieszyć :)Ale smuci to, że w tę magię już dawno nie wierzę.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12097 dnia: Czerwca 08, 2016, 08:36:45 pm »
Hamak, Ty tu defetyzmu nie siej. Se beńdziem łazić jeszcze długo, a coooo ....
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12098 dnia: Czerwca 08, 2016, 08:38:11 pm »
aleś zadała hamak  ;)
koniec tamoksifenu - nie wiadomo czy się cieszyć
5 lat minęło - nie wiadomo czy się cieszyć
ale smucić się też nie bardzo, bo to nie powód do smutku
to może trza się po prostu napić  :D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12099 dnia: Czerwca 08, 2016, 08:39:38 pm »
Koniec tamoxifenu - i nie wiem, czy mnie to smuci czy cieszy ::)

I jeszcze siedząc dziś pod drzwiami onka uświadomiłam sobie, że w maju minęło mi magiczne 5 lat od drugiej mastektomii - jest się z czego cieszyć :)Ale smuci to, że w tę magię już dawno nie wierzę.
jak to kuniec? przecież Ty jak  moja mama . Mama ma co najmniej do września
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12100 dnia: Czerwca 08, 2016, 08:41:59 pm »
Hamak, Ty tu defetyzmu nie siej. Se beńdziem łazić jeszcze długo, a coooo ....
Przeca nie mówię, że nie będziem ;D Jasne że będziem :) Tylko jak se przypomnę, jak w 5 lat wierzyłam... blisko 13 lat temu ;), to... ech...

A na tamosia to chyba po cichu jednak liczyłam dalej, ale doktor miał swoje racje. Brak tablety wieczorem może mi zaburzyć mój rytm dobowy  ;D

Aniu, ja łykałam jakoś od początku lipca, zostało mi kilka tabletek, doktorowi już się nie chciało widocznie wypisywać tego jednego opakowania.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12101 dnia: Czerwca 08, 2016, 09:06:28 pm »
A mój urząd dziś ewakuowano, bomba podłożona. Sąd, urząd miasta wszyscy pracownicy mieli ewakuację. Więc do domu 2 godz, wcześniej  xhc.
Co to się dzieje, chociaż w Opolu też była bomba w urzędach państwowych.

Jeszcze jedna smutna wiadomość, blisko mojego domu był śmiertelny wypadek. Zderzenie motocyklisty z autem, biedny chłopak 25 lat. Wielki smutek i żal, z rozpaczy jego mamę aż pogotowie z domu zabrało. :-[ Poszłam na miejsce wypadku i zapaliłam lampeczke za młodą duszyczke.....
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12102 dnia: Czerwca 08, 2016, 09:10:32 pm »
Hamaczku, mojego znajomego zona tez miała 5 lat temu wycinanego raczka też hormonozaleznego. Nie wziela ani jedej tabletki tamosia , pomimo ,ze lakrz co 3 miesiące jej daje recepte. Boi sie brac bo ma SM. przez 5 lat nie miała odwagi lekarzowi powiedziec,ze nie bierze.
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2016, 09:14:37 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #12104 dnia: Czerwca 08, 2016, 09:13:02 pm »
Hamaczku, gratulacje  :oklaski: masz powód do radości, a by zwyczaj nie został nienaruszony łykaj sobie np. wit C

Ewko, niestety motocykliści bywają nierozważni i są zagrożeniem dla siebie i innych  :(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++