dziękuję kochane
, każdej życzę takiego pobytu, jako pewnie jedna z niewielu w tym kraju chwalę sobie ZUS
,
byłam trzeci raz z prewencji (a drugi raz w Polanicy), zabiegów jest b. dużo, a p.doktor jest elastyczny i przychyla się do życzeń,
mnie jak się okazało wiele osób pamiętało z pobytu sprzed dwóch lat
, to też było miłe.
Zabiegów łącznie miałam 94 plus relaksacje z psycholożką, nie zjeść dużo było relatywnie łatwo, bo z diety lekkostrawnej po odjęciu pieczywa, ziemniaków, makaronu niewiele zostawało
, a nie dojadałam w pokoju, poza owocami i to też kontrolowałam.
Trafiłam na świetną grupę dziewczyn - 19 szt. - w wieku od trzydzieści parę do 59, "współspaczkę" miałam wspaniałą (6 lat młodsza, ale to nie miało znaczenia), a przez pierwsze 9 dni był też mąż. Wzięłam go na pobyt komercyjny z zabiegami - w końcu po tych by pasach też mu się należało. Wtedy kiedy on był pochodziliśmy po górkach/ skałach (było auto więc się dało podjechać do szlaków).
Podsumowując polecam bardzo