Wszystkiego najlepszego Wszystkim w Nowym Roku!
Mamy najazd gosci, co oznacza, że strona ładuje sie w tak żalosnym tempie, że na ogól rezygnuję. I nie ma szans, żebym nadrobiła zaległości na forum
No ale goście sa fajni. Była tu moja amerykańska siostra od piersi- świezutko po operacji, a jeszcze przed radio. Ostatecznie udało się, że miala oszczędzającą, z hormonoterapii zrezygnowała na rzecz ayurwedy. Wiem, że pomyslicie, że wariatka, ale mam osobiste doswiadczenie z ayurwedyjskimi lekarstwami, że działaja, więc myslę ze bedzie dobrze. A dziewcze od nas poleciało (z przygodami, bo samochod zepsuł się w drodze na lotnislo i zdążyła dosłownie w ostatniej chwili) za drugi koniec Kostaryki, żeby ze swoim chłopakiem świetowac Nowy Rok w jakims parku narodowym. A 3 tygodnie po radioterapii planuje wyjazd do Meksyku
Ostrzegłam, zeby raczej nie nastawiała się na opalenizne i pływanie
Mamy tez teraz małżeństwo z Finlandii, kanadyjczyka i Amerykankę, dziś przyjeżdża małolat z USA, za kilka dni kostarykanska rodzinka, potem para z USa i para z Polski (Boże!!! ile czasu się musiałam natlumaczyc, że nie- nie moga wynajać zwyklego samochodu. MUSI byc naped na 4 koła) i jeszcze pewnie pare osób o ktorych dowiemy sie w ostatniej chwili
Toniemy w morzu bananów i plantanów, jak ktoś ma ochote, to BŁAGAM, przyjedźcie pomóc, bo jemy banany 5 razy dziennie w kazdej możliwej postaci, a na drzewach dojrzewaja juz kolejne kiście