Raczej nie Dano, bo oficjalnie mnie nigdy w tym domu nie było (nie jestem zameldowana), a więc i kosztów stałych również. Ale jak już zjeżdżam na bazę, to zużywam wodę, gaz i żrę z lodówki. Więc tego nie ma, jak mnie nie ma
Z innej beczki:
Marcelina obroniła dziś pracę licencjacką na 5+, a więc z wyróżnieniem. Jej nauczyciele wyrażają ubolewanie, że tracą taką zdolną studentkę i namawiają na zrobienie magisterki zaocznie. Raczej nie da rady...
Chwalę się, bo jako matce dość skonfliktowanej z życiem, ciągle lekko anarchizującej i dającej ch... przykład, udało mieć dziecko spokojne, uczące się z łatwością i jakieś takie...pozytywne.
I że udało mi się mieć faceta, który razem ten wychów przeprowadził i dał Marcy te geny, których mi brak